Wiesz co? W zasadzie możesz do mnie podjechać, to Ci ukopię ze dwie sadzonki, na jesieni sobie rozmnożysz

Zmodyfikowany plan wyglądałby następująco:


Od tarasu do podjazdu ścieżka. Będzie potrzebna do chodzenia, a do tego fajnie oddziela trawnik od rabaty.

Ławeczka bliżej zejścia z tarasu - tam gdzie ją pierwotnie planowałam, to się nie sprawdzi, bo po pierwsze niewygodnie tak zakręcać ze schodów, a po drugie tam jest spadek i tej ławeczki prawdopodobnie i tak nie będzie widać (zwłaszcza jeśli byście zrobili barierkę dookoła tarasu, a przydałaby się, bo jest dość wysoko).

Przy ławeczce jedno drzewo, za to większe, bo za domem, od wschodniej strony też macie duże drzewa.

Tak mi się widzi rabata przy podjeździe:
żywopłot, ze trzy amanogawy, i między nimi tawuły, albo hortensje, albo mieszanka bylinowa
a tak część przy trawniku:

i widok z drugiej strony:

Asiu później pppgaldam, ale napiszę tylko,że od wschodu aktualnie nie mamy żadnego drzewa,mamy od południowego zachodu,około 17 -18 zaczyna się cień na tarasie.

Aaa, no tak. Strony mi się pomyliły

Asiu, faktycznie ten chodnik pod domem lepiej byłoby przesunąć, ale wtedy na bank śnieg będzie spadał centralnie na rabatę pod domem,tak jak miałam to przez ostatnie lata. Bo jakiej szerokości miałby być ta rabata pod domem? Zmierzę później na jakiej odległości śnieg spada.


Ewa, a co Ty myślisz o takich zmianach?

Szałwię, która wycięłam w tym tygodniu już zaczyna odbijać, chyba niżej zetne te suche łodyżki.

sarenka napisał(a)

Szałwię, która wycięłam w tym tygodniu już zaczyna odbijać, chyba niżej zetne te suche łodyżki.

Cudna tawułka.co to za odmian ?
Jezoweczki tez juz pięknie zaczynają

Co za utrapienie z tym śniegiem

Myślałam, żeby poszerzyć tą rabatę o 50 cm. Trzeba by było zrezygnować z zimozielonych tam.
W sumie, to i przy podjeździe z zimozielonymi trzeba oszczędnie, żeby zostawić miejsce na odgarnianie śniegu.

A jak z drzewami? Pasuje Ci takie ustawienie?
Przy tarasie jedno, ale za to duże, żeby cień sięgnął tarasu. Przejdzie?

anabuko1 napisał(a)

Cudna tawułka.co to za odmian ?
Jezoweczki tez juz pięknie zaczynają

Oj nie wiem jaka to odmiana tawułki :/
Ona nie kwitnie długo niestety, a są chyba odmiany,gdzie właśnie do jesieni kwitną?
W ogóle też nie wiem czy można je jakoś samemu dzielić? Rozmnażać?

Jezowek mam raptem parę sztuk, jakieś zwykle różowe jedną ma ponad 100 cm, druga niższa, a obie kwiaty mają chyba jednakowe
Marzy mi się ich wiecej, ale już nie takie co mam