drzewa proponuję bardzo oszczędnie

.
nie widziałam domu i tarasu, więc tam na razie nic nie zaproponowałam.
Na wąskiej rabacie od północy (5) wiśnie amanogawy - one rosną wąskie i niezbyt wysokie same z siebie, bez przycinania; zdrowe, niewymagające, kwitną wiosną i przebarwiają się jesienią
Na 3, z drugiej strony podjazdu - wiśnie kanzan. One mają koronę w kształcie kieliszka do martini

, czyli rozszerzają się do góry: nie będą przeszkadzały w chodzeniu a jednocześnie rosną na tyle niewysoko, że nie powinny zaczepiać o kabel (w razie czego - można przycinać).
Rabata nr 1 jest strasznie długa i wąska. Ja bym ją podzieliła na krótsze odcinki. Dodatkowo, przydałoby Ci się miejsce do siedzenia w cieniu i jakiś "focal point" na widoku z tarasu.
Wszystkie te trzy problemy załatwia ławeczka stojąca pod żywopłotem, naprzeciwko tarasu. Ławeczce z obu stron można dać drzewka.
Wybór drzewka zależy od efektu, jaki chcesz osiągnąć.
Jeśli boisz się wysokich drzew, to możesz wybrać drzewko nieduże typu jabłonka adirondack/van esseltine, jarząb mączny, czy glediczja. One dadzą cień tylko pod ławeczką ale za to nie przysłonią widoku.
Możesz też posadzić wyższe drzewa (np.: te klony, które proponowała Ci Ewa), one dadzą więcej cienia ale jest ryzyko, że "zamkną przestrzeń". Przydałoby się zdjęcie - jaki masz widok z drzwi tarasowych.
Prawdę powiedziawszy, dla mnie optymalną opcją byłoby posadzenie drzewka o szerokiej koronie w południowo-zachodnim narożniku tarasu (mniej więcej tam, gdzie na rysunku jest litera H). Mogłaby to być np.: nigra. A przy ławeczce któreś z tych mniejszych zaproponowanych drzewek.
W każdym razie, cokolwiek byś nie wybrała, powtórzyłabym na rabacie 2, przy wejściu.
Wiąza wredei (osobiście nie jestem przekonana do tego wyboru) posadziłabym w narożniku, jako akcent nadający ton całemu ogrodowi.