Nasionkom to i ja się nie opieram ........najtaniej wychodzą

Gosiu wysiałam rozplenice i jeżówki

Gosia poczytałam i wpadłam w zachwyt nad twoimi zielonymi raczkami do wysiewów.
Już u siebie ubolewałam nad kompletnym braku talentu do wysiewów w domu.
Tu jednak nie o talent chyba też chodzi tylko o umiejętne podlewanie,a ja straszny obibok jestem w tym względzie.

Przyszłam się oficjalnie przywitać
Też zaczynam przygotowania, nasionka w lodówce część, a część zaczynam siać będę zaglądać, bo podziwiam umiejętności i efekty

pilnuję siewek

mam taką obserwację, próbowałam kiełkowanie z zamiar sprawdzenia, wyrzucenia i wysiania jak będzie ok
no ale jak wykiełkowały na ligninie to mi było żal wywalić więc dałam ligninę do ziemi i mi pięknie rośnie np. tak wieczornik damski, czekam na liście właściwe i pikuję - jak myślisz czy z takich podpędzonych nasion coś będzie?
pytam bo sprawdzałam lwie paszczki i mam już pełno pękniętych i się zastanawiam czy z nimi teraz do doniczki nie przjść tak mi żal wywalić
jak sadzis

Kurcze to źle zrobiłam bo tej ligniny się nie daje? co a ja to przelozyłam z ligniną brrr tak myślałam że coś źle robię, może jutro zrobię zdjęcia, w sobotę będę mieć czas na moje siewki i będę działać

Dzięki, Lucy. Ja już zerkałam do Ciebie! Podoba mi się Twój ogród
Powoli można zaczynać wysiewanie. Ja mam sporo nasion w kolejce, więc muszę się uwijać

Witam Cię Gosiu, poczytałam u Ciebie jak rozmnożyć perowskie, fajny pomysł, szkoda że ja na jesieni swoją przesadzałam i przycięłam, pozostawione patyczki mają po 3-4 oczka. Jak sądzisz czy będzie można na wiosnę jeszcze je trochę przyciąć i ukorzenić? Czy lepiej poczekać rok?
A pomidorki koktajlowe to kiedy wysiewać?