i mikołajek i przegorzan są piękne, ja mam wsadzonego w tym roku z Biedronki mikołajka, są liście ale wiadomo w tym roku nie zakwitnie, czy Ty je czymś okrywasz na zimę. A 100 czy 80 procent dla mnie to żadna różnica i swego zdania nie zmieniam, mnie rzadko coś wyrosło z nasionek choć w tym roku lepiej
U Agaty to jakieś polne kwiatuszki, nazw nie znam, ale je widuję na łące. To moje to żadna z tych roślin. Uzbrajam się w cierpliwość i czekam, może zakwitnie i będzie łatwiej poznać.
Justynko, z szałwi wysiewałam: powabną, łąkową, lekarską i omączoną.
Nasiona innych nie wpadły mi jeszcze w łapki, ale chętnie bym wybróbowałam wszelkie inne odmiany.