Iwonko, właściwie to tak samo wysiewam liatrę jak i inne nasiona. Ziemię do wysiewów (teraz to nie wiem, czy jest jeszcze w sprzedaży, czy tylko na wiosnę) albo zwykłą kwiatową mocno zwilżam, żeby była wilgotna. Potem kładę nasionka i przykrywam cieniutką warstwą ziemi. Nie uklepuję i nie zwilżam tej górnej warstwy. Doniczkę przykrywam folią i każdego dnia wietrzę. Potem zraszam spryskiwaczem.
Nasionka liatry kiełkowały łatwo po kilku dniach, nie miałam z nimi problemu.
Gosiu jedyny oprysk jaki zastosowałam w tym roku w warzywniku to na stonkę i mszyce, ale to ten sam preparat był.
A jeszcze z własnego doświadczenia w sprawie bobu - jak zebrałam już wszystkie strączki to obcięłam go tak na jedną trzecią i zaczął odbijać jak ostróżka i kwitnie ponownie, ciekawe czy drugi raz będą plony, bo rolnicy od razu wyrywają.
Ja w tym roku na warzywnik rozsypałam cały zeszłoroczny kompost i dodałam trochę piachu, żeby glinę rozluźnić, a kapusta to odmiana kamienna głowa.
Zaciekawiło mnie nasionko w tytule wątku, który już przejrzałam i postanowiłam, że tu zostaję . Jest warzywnik, są jeżówki, dużo kwiatków sianych i doświadczenia z siania roślin. Czegóż więcej chcieć?
ja próbowałam wysiać, zrobiłam w ten sposób, przykryłam folią spożywczą, którą podziurawiłam i ... nie wzeszły ki ostróżki, które wysiałam. Zrobiłam coś źle.? Bo ani jedna roślinka mi się nie pojawiła
Gosiu ,tylko u mnie ,walki z tymi gadami (ślimakami )wygrać się nie da z każdej strony mam nieużytki ,las ,sąsiad za mną ma sad zarośnięty po pas .Truskawki chętnie ,jakie masz ?wczesne ? .Śliczną masz tą różyczkę ,widziałam je w Krzywaczce - ,że większość róż było bez nazwy .
Co do bobu to wpadłam na ten sam pomysł Plon drugi zebrałam, mniejszy, ale dobre i to. U mnie pierwszego plonu nie było, zjadły mszyce. Popatrz, jesteśmy bardziej pomysłowe niż rolnicy To jeszcze dodam, że w tamtym roku ścinałam bób, żeby się lepiej rozkrzewił, a ścięte badylki ukorzeniałam
Też mam kamienną głowę, więc liczę, że do późnej jesieni coś urośnie.