Sosny za kilka lat pójdą w górę.
Kiedyś chciałam je ciachnąć ale w słoneczne dni dają cenny cień.
Nie mam wyobraźni czy za 10-15 lat będą stanowiły problem na działce?
Czy będą mocno żarłoczne i inne rośliny wokół nich będą chorowały przez to...
Obecnie pod płotem próbuję stworzyć żywopłot z ligustru i z forsycji.
Mały perukowiec przesadziłam jesienią a rozchodniki przesadzę wiosną pod domek.
A może wywalić niemrawo rosnące ligustry i dać pęcherznicę, plus jakieś drzewko pośrodku?
Kto ma pomysł?
Ucieszy mnie każda propozycja, bo nie ma zbytniego doświadczenia
a nie mam już siły na kolejne nietrafione eksperymenty.