W Wigilię zostały ścięte wszystkie świerki i posprzątany teren, zrobiło się jasno...teraz myślę, co tam wykombinować.... muszę najpierw usunąć te pniaki, tylko jeszcze nie wiem jak
właśnie myślę jak je wykopać, na całej działce mam ich 7 do wykopania, pierwsza myśl, że zrobię to ręcznie ale chyba nie dam rady słyszałam, że ktoś miał kłopot nawet je wykopać przy użyciu traktora..
Hej, dziękuję za życzenia U Ciebie już widzę bardzo pracowicie. Takie pieńki trudno wykopać. Może przytnij je jeszcze bardziej przy ziemi i coś na nich postaw, dopóki nie zmurszeją? Albo potraktuj je jako naturalne siedziska w ogrodzie
no to ładnie!! w wigilie tyle roboty sobie naszykować a tak serio super, jest pole do działania jest się gdzie wykazać!!
pozdrawiam serdecznie życząc duuużo dobrego w Nowym Roku
tym razem zamierzam je wykopać tym bardziej, że są w tzw przedogródku i widoczne, już mam kilka pienków, które z 10 lat murszeją i nic im nie jest więc już w to nie wierzę
koleżanka z pracy mówiła, że jeśli w Wigilię się pracuje to taki będzie cały rok, jeśli to prawda to jest coś na rzeczy bo ten rok zapowiada się u nas pracowicie, mamy dużo planów, zobaczymy co z tego wyniknie dziękuję za życzenia, ja sobie i wszystkim mnie odwiedzającym życzę by ten rok był lepszy od poprzedniego, by zdrowie dopisało nam i członkom naszej rodziny, by spotkać się w tym samym gronie osób na kolejnej Wigilii, byśmy byli wrażliwi na otaczające nas piękno, umieli rozróżniać rzeczy ważne od nieistotnych i mieli więcej czasu dla siebie i swojej rodziny