Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » 1,2,3,ogród... START!

Pokaż wątki Pokaż posty

1,2,3,ogród... START!

chelll 21:02, 06 sie 2015


Dołączył: 27 lut 2015
Posty: 930
Piękny, przemyślany warzywniak. Zazdroszczę... Sama drugi rok staram się go mieć, ale gdzie mi do Ciebie.U mnie chaos, chociaż mniejszy niż w ubiegłym roku Wiem, ile pracy kosztuje utrzymanie go w tak idealnym stanie.

Ja też u siebie walczę ze skrzypem - bezskutecznie. Masz na ten chwast jakiś sposób ?
____________________
Handmade by Elka
agnieszka_m 22:06, 06 sie 2015


Dołączył: 17 lip 2014
Posty: 6017
chelll napisał(a)
Piękny, przemyślany warzywniak. Zazdroszczę... Sama drugi rok staram się go mieć, ale gdzie mi do Ciebie.U mnie chaos, chociaż mniejszy niż w ubiegłym roku Wiem, ile pracy kosztuje utrzymanie go w tak idealnym stanie.

Ja też u siebie walczę ze skrzypem - bezskutecznie. Masz na ten chwast jakiś sposób ?

ten skrzyp tto chyba wszędzie u mnie też a dotego chrzan wszędzie i w kwiatach
____________________
Mój mały ogródeczek :).
Tess 08:31, 07 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Warzywnik imponujący, zarówno pod względem obszaru, jak i zawartości.
A jak przetwarzasz buraczki na zimę?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Jana 23:10, 07 sie 2015


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Astrantia napisał(a)
Tess, to mój warzywnik


Wczoraj przetwarzałam buraczki na zimę

piękne pomidory i to pod chmurką
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
iwka 23:28, 07 sie 2015


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Kasiu, wiesz może jak nazywa się ta jarzmianka co masz w avatarku?
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Astrantia 14:39, 08 sie 2015


Dołączył: 22 lip 2015
Posty: 159
bdan napisał(a)
Kasiu dziękuje za wizytę u mnie. Piekny masz warzywnik, będę wpadać po porady przed następnym sezonem warzywnym, co Ci się sprawdziło i radzisz sadzić.


Dziękuję, Danusiu. Jeśli chodzi o warzywa, to ja zwykle sieję to co lubię i co mnie ew. zainteresuje. Czyli obowiązkowo marchew (nie polecam odmian typu "pariser markt", chyba że lubicie taką małą do chrupania, ani fioletowej - farbuje w zupach i zupy robią się koloru brudnego), pietruszkę, seler, sałatę (najlepiej siać w kilku rzutach), ogórki, pomidory różne w zależności od upodobań i wszelkie dodatki obiadowe: fasolkę szparagową, groszek zielony, buraczki (fajne są odmiany liściowe, bo ich łodygi są grubsze a liście pęcherzykowe, pełniejsze).
A sadząc warzywa z rozsady obowiązkowo daję pod korzeń mikoryzę (nie wiem czy znacie), dzięki temu są lepsze plony- wzmocniony korzeń, roślina odporniejsza na stresy i choroby. W ubiegłym roku (początek warzywnika) na pomidorach nie miałam wcale zarazy; ogórki też bez mączniaka, tylko od słońca się przypalały, najlepiej rozpinać je na linkach, siatce.
Oczywiście jestem początkująca jeśli chodzi o warzywnik, a to są moje subiektywne odczucia i obserwacje
____________________
Zmiany przychodzą tylko wtedy, gdy ruszamy pod wiatr swoich nawyków... Kasia: witam-wszystkich-ogrodomaniakow ; 1-2-3-ogrod-start
Astrantia 14:43, 08 sie 2015


Dołączył: 22 lip 2015
Posty: 159
chelll napisał(a)
Piękny, przemyślany warzywniak. Zazdroszczę... Sama drugi rok staram się go mieć, ale gdzie mi do Ciebie.U mnie chaos, chociaż mniejszy niż w ubiegłym roku Wiem, ile pracy kosztuje utrzymanie go w tak idealnym stanie.

Ja też u siebie walczę ze skrzypem - bezskutecznie. Masz na ten chwast jakiś sposób ?


Jedyny środek, który zwalcza skrzyp to Orkan (glifosat+chwastox w proporcji chyba 3:1), ale tak jak na tym forum wspomniano, może warto po prostu go wykorzystać na gnojówki lub herbatki Oczywiście sama do tej pory nie wykorzystałam
____________________
Zmiany przychodzą tylko wtedy, gdy ruszamy pod wiatr swoich nawyków... Kasia: witam-wszystkich-ogrodomaniakow ; 1-2-3-ogrod-start
Astrantia 14:59, 08 sie 2015


Dołączył: 22 lip 2015
Posty: 159
Tess, buraczki robiłam tak:
5 średnich buraczków, 4 duże pęczki botwinki, 2 duże pęczki koperku, duża główka czosnku lub 2 mniejsze, kawałek korzenia chrzanu dł. 5 cm, 4 łyżki soli niejodowanej, 2 łyżki cukru, ok. 1 szkl przegotowanej wody.
Botwinę, koper, czosnek umyć, posiekać. Buraczki i chrzan umyć, zetrzeć (buraczki na dużych oczkach, chrzan na drobnych. Przełożyć wszystko do miski i wymieszać. Wymieszać pozostałe składniki ze sobą, razem połączyć z warzywami. Przekładać ciasno do słoików. Po zakręceniu odstawić na ok. tydzień i po tym czasie zapasteryzować. U mnie fermentacja się zaczęła, płynie ze słoików, więc lepiej od razu na tacę postawić. Robiłam po raz pierwszy, zobaczę co wyjdzie, chciałam na zimę do zupy. Wyszło mi 5 słoiczków dżemowych, więc szału ilościowego nie ma

Jana, polecam mikoryzę, będziesz miała takie same pomidorki

Iwka, ta jarzmianka to 'Ruby Wedding'
____________________
Zmiany przychodzą tylko wtedy, gdy ruszamy pod wiatr swoich nawyków... Kasia: witam-wszystkich-ogrodomaniakow ; 1-2-3-ogrod-start
Jana 19:20, 08 sie 2015


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Astrantia napisał(a)
Tess, buraczki robiłam tak:
5 średnich buraczków, 4 duże pęczki botwinki, 2 duże pęczki koperku, duża główka czosnku lub 2 mniejsze, kawałek korzenia chrzanu dł. 5 cm, 4 łyżki soli niejodowanej, 2 łyżki cukru, ok. 1 szkl przegotowanej wody.
Botwinę, koper, czosnek umyć, posiekać. Buraczki i chrzan umyć, zetrzeć (buraczki na dużych oczkach, chrzan na drobnych. Przełożyć wszystko do miski i wymieszać. Wymieszać pozostałe składniki ze sobą, razem połączyć z warzywami. Przekładać ciasno do słoików. Po zakręceniu odstawić na ok. tydzień i po tym czasie zapasteryzować. U mnie fermentacja się zaczęła, płynie ze słoików, więc lepiej od razu na tacę postawić. Robiłam po raz pierwszy, zobaczę co wyjdzie, chciałam na zimę do zupy. Wyszło mi 5 słoiczków dżemowych, więc szału ilościowego nie ma

Jana, polecam mikoryzę, będziesz miała takie same pomidorki

Iwka, ta jarzmianka to 'Ruby Wedding'
nie słyszałam o mikoryzie, nie wiem nawet co to takiego, czy to jakieś granulki?
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
margaretka3 11:48, 10 sie 2015


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Astrantia napisał(a)


U Ciebie sarenki, a u mnie ślimaki

I sarenki, i zające, i ślimaków bez liku. Z tymi ostatnimi walczyłam, zabijając po nocy z latarką ręcznie. Ale w tamtym roku wkurzyły mnie na maksa, gdy zaczęły nam włazić do domu.
Wracasz sobie po pracy do domu, a po salonie spaceruje ślimak!
Gdy zdarzyło się to po raz kolejny, a ja nie mogłam zasnać, bo z wrażenia wszędzie ślimaki widziałam, zaczęłam sypać granulki.
____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies