Proponuję miskanta teraz podzielić. Bez sensu jest dać mu się ukorzenić, po to by na wiosnę znów go wykopywać, dzielić i rujnować nowe korzenie. A tak od razu będą korzenić się kępki. I w przyszłym roku wystartują jak nowo narodzone

Witaj Toszko, a na ile sadzonek mogę go podzielić?
I czy jedną z nich dosadzić z tyłu za hortensją, czy jest już tam za ciasno?
I co z tym pierwszym już posadzonym zrobić (on już tam jest taki wielki od około tygodnia) - też podzielić?

Marga napisał(a)

Piękny hortensjowy szpaler stworzyłaś
Miskan super! U nas takich wypasionych trawek nie ma Zazwyczaj to 2-3 źdzbełka w doniczce sprzedają, w cena jest zawsze powyżej 10 złotych. Ja bym miskanta posadziła koło świerka.

Ja też byłam zaskoczona, że tak duże miskanty są dostępne w miejscowej szkółce.
Dziękuję i pozdrawiam

Powiem tak: na rabacie trójkątnej masz szalenie ciasno. Za pięć lat nie będzie można szpilki wsadzić.
Drugiego miskanta bym tam nie wsadzała. Tego posadzonego tydzień temu spokojnie wykop i podziel.

Dobry pomysł był z dosadzeniem hortensji, naprawdę fajnie.

Dziękuję Toszko za odpowiedź

Dziękuję Marzenko za pochwałę

Szpaler hortensji bardzo mi się podoba.
Moje rozplenice dzieliłam miesiąc temu i fajnie rosną, więc myślę, że miskanta możesz spokojnie dzielić. Lepiej teraz niż jesienią czy wiosną.

O kurcze takie miskanty są tam gdzie mi podałaś namiary? Nie miałam zamiaru na tą chwilę nic dokupować, ale w takiej sytuacji grzechem byłoby nie odwiedzić tego miejsca

Mirello dziękuję