Martuś, żebyś wiedziała jak mnie już nerw brał, bo u wszystkich wiosna rozgościła się dawno, a u mnie nie działo się nic, a nic,,,aż wreszcie ruszyło...
niektóre gatunki tak fajnie się zagęszczają same...
O tak, potrafi wytworzyć poduchę niesamowitych rozmiarów..
Renatko rownież pozdrawiam...
Trawy oglądałam, ale takie przesuszone więc dałam sobie spokój z nimi...
U mnie sporo strat, bo danica padła w ilości 2 szt, lawenda, irysy, co bardzo mnie zdziwiło, niektóre berberysy Orange Rocket nie dają znaku życia, hortensje bukietowe albo jeszcze śpią albo padły...klon palmowy kaput, sporo żurawek, mak, część złotlinów, a nawet hosty są szkliste, więc jakiś przymrozek je skosił...
Bardzo współczuję tych straconych roślin. W momencie zakładania ogrodu są szczególnie nieprzyjemne. Raz, że po zakończeniu budowy zwykle kasa świeci pustkami, a dwa, że takie ubytki potrafią podciąć skrzydła. Młody ogrodnik nie ma jeszcze wystarczającego hartu ducha, żeby powiedzieć: mam miejsce na inna roślinę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Współczuję! Moje hortki bukietowe dopiero się budzą, może i Twoje jeszcze śpią. Zimniej miałaś.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
U mnie hort, ogrodowe teraz zmarzły,każdy ma jakies straty, ale są inne kwiaty ,ładnie masz czyściutko ,chociaż mówisz że nic nie robiłaś.
Zobacz u mnie koszyk .