Współczuję strat
moje bukietowe ruszyły ale gorzej z ogrodówkami ruszyły za wcześnie przymroziło i teraz siedzą jak zaklęte

Sporo strat. Zawsze szkoda roślin. Hortensje może jeszcze ruszą. Pisałaś, że późna ta wiosna u Ciebie.

Wszyscy piszą o stratach w ogrodzie . Ja też mam ich sporo w tym roku a dzis zauwazyłam że róże które juz rosły nagle poschły i bedą do wyrzucenia , cała rabata. Pozdrówka zostawiam.

heh u mnie tez straty trzy róze kupione i posadzone we wrzesniu ,odbiły po posadzeniu a teraz cisza

Straty - Bo albo za dużo wody, albo za mało! Dziś podlewałam cały dzień Rh 8 szt. Tak słabe ciśnienie było, że na każdy krzaczek godzinę trzeba było, żeby odczuł dostawę wilgoci.

Dziękuję za wizytę u mnie i zapraszam przy następnej okazji,

Violu, w kątach liści pomidorów, które już się zakorzeniły wyrastają dodatkowe pędy, tak zwane "wilki". I trzeba je ostrożnie wyłamać, nie wycinać, Roślina tego zabiegu nie odchoruje, jeżeli wyłamiemy pędy nie wyrośnięte. Po prostu, co tydzień oglądamy nasze sadzonki i eliminujemy wilki.

Straty, straty... to przykre. Niemal każdy ma w tym roku jakieś straty. Żadne to pocieszenie, szkoda bo mogłoby rosnąć, można by było myśleć o nowych nasadzeniach, a trzeba luki uzupełniać. Ja prawie całą rabatę z ubiegłego roku mam do zrobienia na nowo. Trawy turzyce i żurawki wywaliłam, miskanty chyba kaput, jeżówki żyją trzy z ośmiu. Taki los ogrodniczy!

hanka_andrus napisał(a)

Violu, w kątach liści pomidorów, które już się zakorzeniły wyrastają dodatkowe pędy, tak zwane "wilki". I trzeba je ostrożnie wyłamać, nie wycinać, Roślina tego zabiegu nie odchoruje, jeżeli wyłamiemy pędy nie wyrośnięte. Po prostu, co tydzień oglądamy nasze sadzonki i eliminujemy wilki.

acha juz wiem wiem Haniu o co biega,dojzałam kilka u mnie juz ale zostawiłam bo nie wiedzialam jak sie z tym obchodzić-Dziękuję Haneczko
Ps.odpowiadasz na innym wątku Haniu ale to nic nie szkodzi-może inni skorzystaja z rad przy okazji ,dobrze że wlazłam i przeczytalam zaraz w kajeciku zanotuję co by za rok nie uciekło a potem to juz będę czynić jako doświadczona

oj, przykre takie straty - współczuję... hortensje może jeszcze się obudzą - moja sadzona w zeszłym roku jesienią dopiero się budzi

No jak tam? Obudziło się coś ???