Widzę, że u Was mocniej dolało, bo mieliście wodę w budynku. My mamy budynki nic nie zagłębione w ziemi, bo kiedyś u nas był bardzo wysoki poziom wód gruntowych. Kilka lat temu w kotłowni mieliśmy wodę (kotłownia była obniżona, żeby wymusić obieg wody), ale teraz i piec jest już po wymianie i podniesiony do poziomu innych pomieszczeń. Współczuję dodatkowego sprzątania w domu i w ogrodzie.