Wczoraj przesadziłam kloniki Flamingo na rabatę falistą...
resztki kolorków wśród szarości...
szaro, buro i ponuro...
żółta różyczka ocalona latem z chaszczowiska ma się dobrze...
Właśnie nie wiem, cóż to takiego na tych bukszpanach, gdyż dopiero w tym roku pojawiło się coś takiego brzydkiego...czy jeszcze teraz można z tym walczyć, bo nie wiem jak się zabrać za likwidacje tej brązowej ohydy...
Rumianko ,
Jaka szkoda tych bukszpanow ,
Ale jeśli to grzyb to jest nadzieja na ratunek .
Nie wyobrażam sobie Twojego ogrodu bez tej uroczej obwodki
Na konczynce.
Trzymam kciuki ,żeby poczuła się lepiej
I wiosną pokazały się już zdrowiutkie.