Jestem myślami z Tobą. Ściskam mocno, współczuję i czuję jak cierpisz. Jedyne pocieszenie jest w tym ze piesia nie cierpi, a w psim raju ma się dobrz i nic ją nie boli. Tam biega, skacze i dziękuje Bogu ze was miała. Trzymaj się. Jesteśmy z Tobą- ja i moja staruszka Aza.
Za słowa otuchy serdecznie dziękuję: Izie, Ani 111, Hanusi, Eli oraz Grzesiowi ...te Wasze myśli i słowa trzymają ogromnie na duchu i pomagają przetrwać trudny czas rozstania...
Małą kuleczkę, z zadatkiem Psiej Damy
Bezwolnie stłumiły zimne kojca ramy.
Za siatką tkwiły małe, smutne oczy
Tęskniąc za światem wolnym i uroczym.
Ale na Twej drodze stanął zwykły człowiek
Łut szczęścia zdjął smutek z Twoich łzawych powiek.
Ujrzałaś nas... gdy uwalnialiśmy te ramy
Otwierając przed Tobą radosnych serc bramy.
W naszych ramionach odnalazłaś spokój
Cieplutkie posłanie oraz w domu pokój.
Zabawnie robiłaś swoje fiki miki
Drapałaś szufladę, gdzie Twe smakołyki.
Odtąd psia miłość złączyła trzy serca
Szczęściem i wolnością zielonego kobierca.
Wspólne zabawy i długie spacery
Zjednały ludzkie oraz psie maniery.
"Pani" karmiła, darzyła pieszczotą
"Pan" na spacery zabierał z ochotą.
Dawałaś łapkę, przybijałaś "piątkę"
Na powitanie merdałaś ogonkiem.
Gdy byłaś młoda, a dla nas wciąż "mała"
Nad przeszkodami latałaś jak strzała.
Nogi Twe były tak mocne i skoczne
Nie miałaś czasu..."i później odpocznę"...
Wspólne wyjazdy cieszyły nas wielce
Wypełniając szczęściem wierne psie serce.
Nigdy nie musieliśmy tęsknić za sobą
Bo miłość łączyła nas każdą dobą.
Tak kwitła przyjaźń, mijały lata
Nadeszła starość, co choroby wplata.
Tamte mocne nogi, co służyły w życiu
Bezlitosna choroba drążyła w ukryciu.
Przyszły dni trudne i ciężkie w chodzeniu
Organizm nie poddał się troskliwemu leczeniu.
Było wciąż gorzej i dalej do miski
Nikt nie przypuszczał, że bezwład jest bliski.
Gdy ogień życia dogasał płomienie
Bez słowa skargi znosiłaś cierpienie.
Zasnęłaś cichutko w naszych objęciach
Pogrążając w smutku dwa pęknięte serca.
Tęsknota za Tobą aż tam w środku boli
Bądź w raju szczęśliwa, czerp radość do woli.
Odwiedzaj nas często, we śnie - porą nocną
Aby Twój słodki pyszczek znów przytulić mocno.
Jestem zachwycony twoim ogrodem i jego przemianą, widzę że wiosna rozgościła się u ciebie na dobre. Tegoroczna zima to anomalia pogodowa mam nadzieje że nie będzie większych strat przez tak wcześnie zaczętą wegetacje.
Dla ciebie i ogrodu wielki brawa