Moje trawki mają dość długą historie...po zakupie chyba w 2019r od razu poszły pod nóż - podzieliłam je dość drastycznie. Nie sprawdziły się na żwirkowym podłożu, bo były prawie niewidoczne. Przesadziłam je i znów dzieliłam...z 4 doniczek zakupionych mam obecnie 33 kępki, a niektóre to już kępy.