Rumianko, chyba masz rację, że szkopuł tkwi tam gdzie myślisz, że tkwi
W temacie służebności - z tego co kojarzę, skoro zrobił służebność to dalej jest właścicielem drogi (zapewne działka drogowa ma odrębną KW) więc teoretycznie ma obowiązek o nią dbać i możecie nawet wystąpić na drogę sądową - wiem, wiem, pomysł utopijny, ale zawsze jest światełko w tunelu
U nas było podobnie - początkowo właściciel terenu ustanawiał służebności ale później zmądrzał i sprzedawał działki razem z udziałem w drodze - w ten sposób pozbył się problemu posiadania działki drogowej, a "my wszyscy" staliśmy się jej właścicielami - on nie płaci podatku od działki drogowej, nie musi o nią dbać, a właścicieli "drogi" jest tylu, że nie idzie się dogadać