Witajcie
Wiosna idzie pełną gębą. Na prawie wszystkich drzewach i krzewach wypuszczają delikatnie zielone pąki i tutaj pytanie. Czy jeśli hortensje vanila i tardiva puszczają już pąki to można je już ciąć czy czekać?
Troszkę podziałałem w terenie i plecy pękają po takim zastoju. Daleko pod ogrodzeniem widać przekopany pod rabatę (na początku wątku schemat),pod sosną za domkiem Córki też zacząłem (mimo śniegu i dużych opadów ziemia sucha), po prawej podobnie.
Wysiewy powoli idą w górę - wyszła jeżówka biała i purpurowa, łubin biały, i parę innych między innymi werbna, stipa, czy rozplenica, jest tego więcej ale skromnie inne w ogóle nie wybijają jak np rudbekia błyskotliwa- wyszła dokłądnie 1 sztuka

Może ktoś ma nasionka

Odnośnie nasion Legutko to kiepski temat - całkowita loteria. Natomiast nasionka od forumowiczów i forumowiczek 100% wschodów.

Pozwoliłem sobie będą na spacerze po pewnym łódzkim parku podprowadzić parę patyków hortensji

(nie wiem co to za odmiany) pąki już zielone.
Zerknąłem również na moje zeszło roczne sadzonki i wygląda na to że ok 70 % przetrwało
pozdrawiam