Fajnie, że wszystko już pocięłaś... to jeszcze przede mną. Przynajmniej jesteś do przodu, zimy już raczej na horyzoncie nie widać. Ale z różami i lawendą poczekałabym jeszcze
Sylwia, dobrze, że chociaż coś wykiełkowało
Ania, jeszcze swojej nie siałam ale myślę, że już można. Tylko ona musi mieć ciepło do wykiełkowania, ponad 20 stopni
Aga,