Z białym może być zbyt trupio, to zależy, co dookoła Ogólnie łączenie kolorów to nie jest jak w matematyce. Dużą rolę gra otoczenie, ilość światła itp.
Wyobraź to sobie tak, że zamiast żółtej tawuły jest tam coś bordowego. I jak, gra Ci to?
Mocne kolory daje się oszczędnie, za to słabe, neutralne wprost przeciwnie. One służą niejako jako tło. Jednak trzeba też zwrócić uwagę na faktury. To takie puzzle jakby
Proponuję pokombinować i na zdjęciu w miejscu żółtej tawuły wstawiać kolorowe plamy. Jak znajdziesz najbardziej pasującą to poszukasz odpowiedniej rośliny.
Nie ogarniam tego
Za chwilę Ewa napisze, że łączę zimne z ciepłym.
Poddaję się i będę sadzić na czuja.
Przejrzałam moje fotki i mam dużo połączeń limonkowej zieleni z bordo obok siebie...
Tu mam zdjęcie z zeszłego sezonu, wtedy tawuły były w kupie, wiosną je rozsadziłam.
Tu widać, że wszystkie szare rośliny były w jednym miejscu plus bordo i ciut białego. Tak było lepiej?
Boszsz...wyjdzie na to, że to co rozsadziłam, będę znowu dawać razem...
Renata, najważniejsze żeby Ci się podobało
Kolory można łączyć na zasadzie kontrastu albo podobieństw. Jedno i drugie rozwiązanie jest dobre i nadaje charakteru ogrodowi. Serio, na którejś z fotografii, w miejscu gdzie Ci zgrzyta zrób sobie barwne plamy. Metodą prób i błędów znajdziesz kolor który Tobie najbardziej pasuje.