Taaa, tylko parapet w sypialni cały zastawiony
Ciekawa jestem jak przechowane szałwie szybko zakwitną w tym roku, bo z nasion zaczęły kwitnąć dopiero we wrześniu. A granatowa to chyba Amistat, kupiłam ją przecenioną pod koniec lata, pojedyńczy kwiatek w listopadzie się pokazał i tylko widziałam, że granatowy
Sezon za oknem zimowy brr, ale jest nadzieja, bo dzień się już zauważalnie wydłuża
Ja werbenę cytrynową zostawiłam w gruncie, za duża była na wstawienie do doniczki. Szkoda mi zawsze takich dorodnych okazów, ale w ciągu sezonu zrobił się z niej ponad metrowy krzaczor. Roślinki mają niezłą panoramę za oknem
Moja w sezonie to też metrowy krzaczek ale swoją sukcesywnie przycinam, suszę listki i mam do herbaty
Przed przymrozkami wykopuję i trzymam taką łysą w domu. Nie zajmuje dużo miejsca. Podlewam sporadycznie.