Świetne to ostatnie ujęcie

Z serii znajdź różnice

Wywaliłaś jakąs trawę ?
ślicznie masz w ogrodzie

-poczytałam o dylematach podświerkowych -nie umiem doradzać ,więc tylko podglądam

Wywaliliśmy część lilaka wielopniowego i w to miejsce dołożyliśmy 5-ty stożek cisowy
Haha prawie nie widać różnicy
Trawę-carexa też przeniosłam ale głównie chodziło o lilaka
Zastanawiam się czy przesunąć bardziej w głąb czyli za stożki bukszpanowe klona Orange Dream i kiedy najlepiej to zrobić...

I szukam jeszcze czegoś wyższego zamiast cisów na cienistą pod kasztanowcem. Jeszcze jeden tam został ale chyba go ciachnę na kulę bo od początku miał bardziej kulisty kształt.
Myślę nad parzydłem leśnym albo po prostu wysokimi paprociami wzdłuż płota.

Tu były kiedyś trzy cisy, na pierwszej fotce jeszcze są dwa, aktualnie został jeden.

Pojechałam nawet do Botanika zobaczyć jakieś wyższe byliny i duże paprocie...

Niestety, to co mi się podobało nie miało tabliczek z nazwami

Chodzi mi o tę niższą roślinę z białymi wiechami, wygląda na parzydło tylko jakaś niższa odmiana.
Chyba znalazłam je tutaj





Parzydło leśne w różnych miejscach i różnych stadiach kwitnienia, chyba trochę za duże na moją rabatę...




Z paproci najwyższe były nerecznice samcze Flix-mas ale były trochę za ciemne w odbiorze, Flix-femina bardziej ażurowe i jaśniejsze.
Nerecznica Wallicha, paprotnik Brauna i paprotnik kolczysty też ładne.
Chodziłoby mi o wysokie paprocie o wyprostowanym pokroju.

Całkiem fajnie wygląda ten trawniczek z koniczyną, jak byś jeszcze kiedyś uchwyciła fotkę podczas kwitnienia, to daj znać

mirkaka napisał(a)

Całkiem fajnie wygląda ten trawniczek z koniczyną, jak byś jeszcze kiedyś uchwyciła fotkę podczas kwitnienia, to daj znać

Wątpię czy eM pozwoli zakwitnąć koniczynie kosi trawniki co 4-5 dni przekonać go do mini listków był problem, do kwitnienia raczej nie dopuści

Patrzę na Twoje stożki bukszpanowe i się zastanawiam, jak Ci one w tak dobrej kondycji przetrwały? Może odpowiedzią miasto? Za dużo przestrzeni do pokonania dla bukszpanówki

Kordina napisał(a)

Patrzę na Twoje stożki bukszpanowe i się zastanawiam, jak Ci one w tak dobrej kondycji przetrwały? Może odpowiedzią miasto? Za dużo przestrzeni do pokonania dla bukszpanówki

Nieee..mam jedyna na osiedlu plus sąsiadka, o której bukszpany dbamy ćma właśnie lata jak wsciekla
Druga właśnie ścięła swojego bo nie chciała słuchać rad o opryskach lepinoxem prysnęła raz w zeszłym roku mospilanem i myślała że raz pomoże.

Sama zobacz...pytałam czy go mogę wykopać bo rósł obok mojego warzywnika.
Nie pozwoliła...był piękny duży bukszpan...ścięła go przy samej ziemi
Prawie się poryczałam jak to zobaczyłam.
Złośliwa, stara baba