Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kamienny ogród patykiem malowany

Kamienny ogród patykiem malowany

Zana 08:09, 18 sty 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Sylvana napisał(a)


Nie bądź taka skromna...zajrzyj sobie na Pinta...zobaczysz chyba wszystkie swoje fotki

Dziś młody odstawiony do przedszkola...zobaczymy na jak długo....w zeszłym tygodniu wrócił po chorobie i przechodził całe 3 dni....a od czwartku grypa żołądkowa, rotawirus...czy jakieś inne badziewie...wiadomo o co chodzi...

A myślałam, że już jesteś obeznana w drzewach....listę masz całkiem okazałą.

Co do zaproszenia....to wiesz, że zawsze jesteś mile widziana


Chyba żartujesz z tym pintem! Ja nie umiem znaleźć, jakaś ułomności chyba jestem.
Mój młody ciągle kombinuje co zrobić, żeby do szkoły nie chodzić. Ostatnio odkryłam, że czapkę w kieszeni nosi a nie na głowie! Jak mi się znowu rozchoruje, to mu chyba nogi.... Już nie mam siły mu tłumaczyć i prosić.

A drzewa to ja sobie kochana tak powybierałam, ale na Twój trudny teren zalewowy to one się nie nadają. Tu mi tylko wierzba do głowy przychodzi. Nawet nie mam czasu popatrzeć na tę, które proponujesz. W pracy cały czas dość intensywnie, wczoraj wróciłam z Austrii, w poniedziałek jadę na Śląsk. Po drodze zaliczam różne sprawdziany w gimnazjum. Booosze, kiedy to moje dziecko zacznie się samodzielnie uczyć!! Marzę, żeby wreszcie to się stało, bo już czasami nerwowo nie wyrabiam.
No to pomarudziłam, sorki. Ale cmokam gorąco.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Sylvana 19:05, 18 sty 2017


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Dziś błąkam się po Waszych ogrodach, ale nie miałam siły nic pisać.....drugi rzut grypy żołądkowej....tym razem mi nie odpuściło...boli mnie każdy cm ciała....jak się pozbyć tej cholery raz na zawsze?????
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
Zana 19:16, 18 sty 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Oj, współczuję bardzo. Mieliśmy to dziadostwo kiedyś wszyscy jednocześnie, na dodatek łącznie z kotem! I to było najgorsze, bo o ile nam się udawało rotacyjnie, w miarę bezkolizyjnie oblegać łazienkę to kot rzygał i s..ł tam gdzie akurat stał. Więc trzeba było jeszcze na bieżąco sprzątać po kocie. To był jakiś koszmar.
Trzymaj się!
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Sylvana 19:19, 18 sty 2017


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Oooo myślałam, że koty tego nie łapią....jeszcze tego mi brakuje....
Dzięki Anula...


Na resztę postów odpiszę później....
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
Makao_J 19:37, 18 sty 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Każde choróbsko atakuje głównie osłabiony organizm. Musisz się bardzie wzmocnić. My to robimy naturalnie czyli cebula do wszystkiego i w przeróżnych postaciach, sosy czosnkowe do sałatek, soki z malin i z czarnego bzu całymi butelkami.
Skoro nie dawno chorowałaś to tym bardziej się osłabiłaś i znowu wróciło. Musisz kochana bardziej o siebie zadbać.
Poza tym oczywiście częste mycie rąk i częste zmienianie ręczników. Takie drobiazgi również mają znaczenie.

Na to akurat choróbsko nie ma lekarstwa jedynie picie dużo wody lub elektrolity z apteki.

O kotach też słyszałam że łapią choróbska od ludzi jeśli wszyscy domownicy chorują. I czasem padają bo nie dają sobie rady. Jeśli jedna osoba to ok.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Sylvana 19:44, 18 sty 2017


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Czosnku u nas sporo się używa, cebuli raczej też.

Choróbsko przyniosło dziecko z przedszkola...chociaż dopiero wszyscy rodzice podpisywali deklarację o nieprzyprowadzaniu chorych dzieci...nie wszyscy się zastosowali i dzieciaki na tym cierpią.
Na 4 osoby w domu, jeszcze tylko eM się trzyma.

Ręce, ręczniki i pościel...wszystko czyste a i tak się rozniosło.

Nie mam bzu, ale młody brał bioaron...nie pomógł.

Mam nadzieję, że jutro już wstanę z łóżka, bo dziś leżę plackiem.
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
Makao_J 20:00, 18 sty 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Więc nie wiem już co podpowiedzieć. Trzymajcie się kochani. To paskudztwo roznosi się potwornie.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Sylvana 20:01, 18 sty 2017


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Dzięki Aniu

Już nie marudzę
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
kamila66 20:13, 18 sty 2017


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Sylwia widzę, że temat nie ogrodowy na tapecie ale także bardzo przyjemny. Ja też mam od 1,5 kotkę przez pół roku nie wychodziła wcale na dwór, teraz znika na całe noce. Dzięki niej skończył się problem z myszami. Dzisiaj już wiem, że na wsi "dom bez kota to głupota" Pozdrawiam
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
GorAna 20:39, 18 sty 2017


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16427
Sylwio, ja w sprawie nieogrodowej

Musisz doprowadzić do równowagi florę bakteryjną w jelitach. Codziennie kapsułkę dobrych bakterii z apteki, przez miesiąc. Jak wyzdrowiejesz to popijaj sok z kiszonych ogórków. Tam są najlepsze bakterie.
Zdrówka życzę
____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies