Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kamienny ogród patykiem malowany

Kamienny ogród patykiem malowany

Sylvana 22:29, 16 gru 2015


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Katkak napisał(a)

Ja też myślę, że to najbardziej niezawodny sposób . W ten właśnie sposób rozmnażam horty i zawsze się udaje.

Po jakim czasie się ukorzeniają....bo czytałam kiedyś, że tak można też z Rh, ale trzeba czekać 2 lata.

Poza tym jak jakieś kwitnące krzewy to może krzewuszki posadzone w grupie, berberysy maści wszelakiej. Zobacz jaki cudowny jest bez koralowy Sutherland gold (mam go, ale jeszcze malutki). Może mahonia? Cudowna jest przez cały rok. Może oczary? Mają fajne, pajączkowate kwiaty i kwitną już zimą, a jesienią pięknie się przebarwiają . O hortach nawet nie wspominam, bo to przecież sztandarowa roślina Ogrodowiska . Jest w czym wybierać, a jeszcze jak w odmiany się zagłębisz, to już w ogóle bajka . Jak mogłam zapomnieć o tawułach japońskich .


Na zdjęciach mam trochę krajobraz pustynny jeśli chodzi o byliny i krzewy....ale to nie tak, że nie mam ich wogóle.
Mam kilka krzewuszek, cały skalniak berberysów, kilka hortek...tawuły japońskie też.
Bez koralowy...dopisuję do listy, mahonię już mam na liście...tylko nie mogę się zdecydować czy dać ją przy tarasie czy w ogródku przy "plac zabawie" (pod ogrodzeniem).
Na oczary już dawno choruję...ale jakoś nie mogę im miejsca zaklepać...bo duże rosną.
Na mojej liście jest jeszcze duuużo różności
Abeliofylum koreańskie, guzikowiec zachodni, Dereń Kousa 'Satomi', Dereń kwiecisty, Kalina koralowa 'Roseum', Kalmie, Laurowiśnia wschodnia, Lespedeza krzewiasta, Obiela mieszańcowa 'The Bride', tawuła śliwolistna 'Plena', Trzmielina oskrzydlona, Szczodrzeniec pomarańczowy itd.....
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
sylwia_slomc... 22:30, 16 gru 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85955
Sylvana napisał(a)


Cornus alba "Elegantissima" - tak myślę



Mój dereń po wsadzeniu do ziemi puścił listki i rósł jakiś czas, potem listki zaczęły zasychać i opadać - zimą, więc myślałam, że tak ma być, ale w końcu cała gałązka uschła i poszedł do ogniska.
Acha...trzymałam go w domu na parapecie.
Może gałązka była ucięta w złym terminie?
Podejrzewam też trochę swoje koty, bo ciągle tam łapy wsadzały i w ziemi mieszały...
Spróbuję jeszcze raz...część wsadzę do wody, a drugą do ziemi i zobaczę co będzie....tylko nie wiem kiedy powinnam to zrobić.
Gałązki powinny być chyba zdrewniałe...a nie te świeże wiosenne?


Mnie się też nie wszystko udaje rozmnożyć co bym chciała, a na ten przykład udało mi się z berberyskiem , z którym się podobno nie udaje
Czytałam gdzieś , że gałązka krzewu do ukorzeniania ma mieć grubość ołówka..........ale nie wiem czy wszystkich roślin to dotyczy Wierzby ponoć ukorzeniają się bezproblemowo, a mnie się ani razu nie udało
Próbuj do skutku jak Ci zależy
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Sylvana 22:39, 16 gru 2015


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
sylwia_slomczewska napisał(a)


Mnie się też nie wszystko udaje rozmnożyć co bym chciała, a na ten przykład udało mi się z berberyskiem , z którym się podobno nie udaje
Czytałam gdzieś , że gałązka krzewu do ukorzeniania ma mieć grubość ołówka..........ale nie wiem czy wszystkich roślin to dotyczy Wierzby ponoć ukorzeniają się bezproblemowo, a mnie się ani razu nie udało
Próbuj do skutku jak Ci zależy


Zależy bo daje fajną plamę kolorystyczną, można go ciąć...przez co kontrolować wielkość, a zimą ma ładne czerwone gałązki.
A wierzby to dziwne, że Ci nie puszczają.
Kiedyś obcięłam gałązki swojej którejś i rzuciłam na hałdę przy ognisku.
Tak się zbierało i zbierało, a po zimie zabrałam się za palenie gałęzi.
Trochę się zdziwiłam jak na wierzbie zobaczyłam kotki...to drzewo nie do zabicia...
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
sylwia_slomc... 22:45, 16 gru 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85955
Sylvana napisał(a)


Zależy bo daje fajną plamę kolorystyczną, można go ciąć...przez co kontrolować wielkość, a zimą ma ładne czerwone gałązki.
A wierzby to dziwne, że Ci nie puszczają.
Kiedyś obcięłam gałązki swojej którejś i rzuciłam na hałdę przy ognisku.
Tak się zbierało i zbierało, a po zimie zabrałam się za palenie gałęzi.
Trochę się zdziwiłam jak na wierzbie zobaczyłam kotki...to drzewo nie do zabicia...

Też się zdziwiłam robiłam trzy podejścia i ani raz, a chciałam bardzo mieć wierzby płaczące ......w końcu się poddałam zakupiłam przez A. 5 szt i posadziłam u samej góry . W ciągu roku z patyków 40 cm już mnie przerosły.....za rok będzie u mnie widać pierwsze drzewa
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Sylvana 22:55, 16 gru 2015


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
sylwia_slomczewska napisał(a)

Też się zdziwiłam robiłam trzy podejścia i ani raz, a chciałam bardzo mieć wierzby płaczące ......w końcu się poddałam zakupiłam przez A. 5 szt i posadziłam u samej góry . W ciągu roku z patyków 40 cm już mnie przerosły.....za rok będzie u mnie widać pierwsze drzewa


Ja mam płaczacą na podjeździe przed domem - z patyczka od znajomego.
Teraz ma już wysokość domu i przeklinam ją kilka razy do roku.
To jest drzewo, które cały rok śmieci....liście lecą okrągły rok, jak zawieje to gałązeczki są wszędzie, a w lecie nie można pod nią stanąć....bo pluje...naprawdę....patrzyłam na gałązki i są oblepione taką jakby śliną spienioną i kapie jakby deszcz padał.
Jak była młoda to tego nie było...dopiero z wiekiem tak zaczęła.
Mam jeszcze 2 z takimi samymi liśćmi, ale nie płaczące (z pokroju) i też kapią.
Śmieciuchy....chociaż ładne nie przeczę...
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
Joku 22:56, 16 gru 2015


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13009
Właśnie o ten dereń mi chodziło. Ja to robiłam wiosną w czasie gdy przycinałam krzewy i drzewa.


____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
sylwia_slomc... 23:00, 16 gru 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85955
Sylvana napisał(a)


Ja mam płaczacą na podjeździe przed domem - z patyczka od znajomego.
Teraz ma już wysokość domu i przeklinam ją kilka razy do roku.
To jest drzewo, które cały rok śmieci....liście lecą okrągły rok, jak zawieje to gałązeczki są wszędzie, a w lecie nie można pod nią stanąć....bo pluje...naprawdę....patrzyłam na gałązki i są oblepione taką jakby śliną spienioną i kapie jakby deszcz padał.
Jak była młoda to tego nie było...dopiero z wiekiem tak zaczęła.
Mam jeszcze 2 z takimi samymi liśćmi, ale nie płaczące (z pokroju) i też kapią.
Śmieciuchy....chociaż ładne nie przeczę...


O tej pianie gdzieś czytałam , że to szkodniki są pod nią , ale nie pamiętam jakie......mam mandżurską z patyka podarowanego z korzonkiem i pięknie rośnie i jest pamiątką bo kolega zmarł dwa lata temu. Próbuję rozmnożyć teraz bo chciałam jeszcze do dużego ogrodu
U mnie daleko od domu bo tam gdzie szałas to niech sobie śmiecą tam mi nie przeszkadza
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Sylvana 23:06, 16 gru 2015


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
sylwia_slomczewska napisał(a)


O tej pianie gdzieś czytałam , że to szkodniki są pod nią , ale nie pamiętam jakie......mam mandżurską z patyka podarowanego z korzonkiem i pięknie rośnie i jest pamiątką bo kolega zmarł dwa lata temu. Próbuję rozmnożyć teraz bo chciałam jeszcze do dużego ogrodu
U mnie daleko od domu bo tam gdzie szałas to niech sobie śmiecą tam mi nie przeszkadza


To muszę poczytać...pewnie masz rację, bo ciągle dzięcioł się nad nią znęca, więc pewnie coś znajduje
A mandżurską też mam darowaną - jako patyczek i rośnie....ale jakoś słabiutko....muszę ją zacząć ciąć bardziej to się zagęści.
Ciachaj te płaczące to szybko w górę pójdą.
Moja rośnie w oczach, chociaż nie mam dla niej litości.
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
sylwia_slomc... 23:10, 16 gru 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85955
Sylvana napisał(a)


To muszę poczytać...pewnie masz rację, bo ciągle dzięcioł się nad nią znęca, więc pewnie coś znajduje
A mandżurską też mam darowaną - jako patyczek i rośnie....ale jakoś słabiutko....muszę ją zacząć ciąć bardziej to się zagęści.
Ciachaj te płaczące to szybko w górę pójdą.
Moja rośnie w oczach, chociaż nie mam dla niej litości.

Kochana ja je jeszcze gnojóweczką z pokrzyw dokarmiałam ......jak zresztą wszystkie inne roślinki też
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Sylvana 23:12, 16 gru 2015


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Noooo, to wystrzelą aż do nieba
____________________
Sylwia - Kamienny ogród patykiem malowany
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies