Sylwia no co ty , a remont , a budowa Ale chciałabym cieszyć się już ładnym ogrodem w którym rośliny są widoczne.....ciekawa jestem jak mi to wyjdzie

Byliny mają tę zaletę, że rosną szybciorem.

Ufff... rozbolały mnie nogi...przelazłam jeszcze raz od poczatku cały Twój wątek...zajrzałam pod każde drzewo...wodę omijałam, bo ja się bojam...i jak widzisz siedzę na schodach...uff...

Mam 3 derenie, które wszystkim zawadzają i suszą mi głowę, żeby je wywalić, bo podobno na środku rosną. Ja je lubię i nie bardzo mi się uśmiecha tak je dziabać. Gdyby mi się udało chociaż jakoś je rozmnożyć....może wiesz jak?
Czytałam, że gałązka....ukorzeniacz...doniczka.....próbowałam i d...a.
Może bym wkleiła taki szczepek do kompostownika - rozświetliłby tą dziurę
???

Jeśli z gałązką w doniczce Ci nie wychodzi, to przygnij gałązki do ziemi, nie odrywając ich, przyrzuć ziemią (możesz dodatkowo przyłożyć kamieniem, gdyby nie dawała się nagiąć i się podnosiła). Powinny się ukorzenić.

Wilka nie złapię, bo mam kormorana pod dupskiem, tylko musiałam uważać na ten jego dziub, ha,ha...