To już ich drugi rok. W ubiegłym takie wielkie nie były. Kiedyś czytałam, że to krótkowieczne byliny i wymagają wsiewania co pewien czas. Nie będę płakać, jest tyle innych bylin na które mam chrapkę, a nie mam teraz na nie miejsca.
Przez weekend byliśmy bliżej Was, bo w odwiedzinach u rodziny i myśli się kłębiły, czy nie podjechać. Ale widziałam przed chwilą na FB, że miałyście znowu spotkanie ogrodowe
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
No gościmy się i kolejne wypady planujemy Traktuję to jak psychoterapię, zwłaszcza po prywatnych problemach... buziaki
Kłosowce są przepiękne i będę płakać jak nie przeżyją, najwyżej co roku będę kupować nowe, nic nie zastąpi ich fioletu na rabacie
Ja mam odmianę Black Adder