Aga, przyjrzałam się mojej dalei, to jednak nie ona. Zrobiłam zdjęcia, zaraz wstawię. Ale wysiewałam coś, co miało podobne listki. Przychodzi mi na myśl jeszcze krwawnica.
Bajkowe bylinówki. Ale rzeczywiście, one potrzebują przestrzeni. I choć od żółtego stronię - pokazana przez Ciebie - piękna. Zazdroszczę wycieczki.Pozdrawiam ciepło.
Aga normalnie smaku mi narobiłaś tymi Wojsławicami, pojechałabym tam sobie... po drodze wpadając do jednej ogrodniczki co tyra jak wół we własnym warzyniku i przenosi rabaty z jednego miejsca na drugie ślę pozdrowienia dla Was
Ha ha, e tam tyra. Jakoś nie w tym roku, przynajmniej na warzywnym W środę przycięłam, oplewiłam i nawiozłam 1/3 swojego żywopłotu grabowego i poznałam kolejne mięśnie... Że mam, bo bolą, a nożyc to na pewno na razie nie utrzymam
Jakby co, to bramę tylko na noc zamykamy
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn