Kasiu u Ciebie śliczne powojniki. U mnie padła Viola niestety. Czy wszystkie rośliny z doniczek masz już wysadzone ? Bo ja niestety nie. Mam nadzieję że się wyrobię przed zimą.
Gosiu i u mnie nie wszystkie clematisy dają radę ale po Violi bym się tego nie spodziewała.
Co do roślinek w doniczkach to część zadołowanych a reszta stoi jak stała . Przed wyjazdem wakacyjnym bardzo chciałam jak najwięcej posadzić i przesadziłam trochę w te największe upały po 8 godzin zasuwałam, dużo posadziłam ale nie wszystko a po powrocie odchorowałam to szaleństwo i właściwie dopiero kilka razy udało mi się coś w ogrodzie podziałać. Też mam nadzieję, że przed zimą jeszcze dam radę w ogrodniczym nie byłam 1,5 miesiąca, teraz już nie chcę sobie dokładać.
Aniu jak ja się cieszę, że i ja się Tobie na coś przydałam a nie tylko na odwrót .
To jeszcze dopiszę, że cięłam go bo mi się zbyt mocno rozrósł. Celowo zrobiłam to też w zupełnie innym terminie niż jest zalecany - chodziło oczywiście o to że szkoda mi było stracić kwitnienie więc cięłam tuż po kwitnieniu - nie płakał i jak widać pięknie odbił, ciekawa jeszcze jestem jak będzie z przyszłorocznym kwitnieniem.
Zdjęcia przed (8 czerwca) tuż po cięciu i obecnie.
Kasiu, jeśli zrobiłaś to po kwitnieniu to właśnie w najlepszym z możliwych terminów! W sierpniu zawiązują się pąki kwiatowe. Wypatruj. Deszcz pada to i pąki będą. W szkółkach też tną, by były gęste
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszko wszędzie jest informacja o terminie wczesnowiosennym, przełom marca i kwietnia i w internecie i w książkach, więc miałam pewne obawy ale jak widać czasem warto zrobić po swojemu .
Korzystając, że zajrzałaś do mnie czy może wiesz dlaczego nie powinno się używać gnojówki z pokrzyw do kwasolubów i czy to dotyczy tak samo oprysku 1:20 jak i podlewania 1:10? Bo natknęłam się na takie informacje.