Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 22:10, 20 lip 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
wiklasia napisał(a)
HAniu - patrzę na ogród Natalki i patrzę na Twój ogród.
To, że stworzyłaś ogród tak odmienny od Twojego to dla mnie mistrzostwo świata. Dla mnie jest to oznaką kunsztu.


Każdy ogród jest wypadkową osobowości właściciela, zasobności portfela, uwarunkowań wiekowych i czasowych, architektury budynku i wielu jeszcze czynników.
Ogród rozplanowała Asia, bo linie proste są dla mnie trudniejsze w opanowaniu niż łuki.
Mój wkład to delikatne sugerowanie, jakie rośliny dadzą sobie radę w danych warunkach, praktyczny pokaz posługiwania się widłami, otrzepywania roślin z torfu, sadzenia i ględzenie o glebie. Tego ostatniego Natalka czasem miała dosyć, ale dzielnie jeździła ze mną na poszukiwanie igieł sosnowych, liści dębu i siarki.

Muszę szczerze przyznać, że spokojnie mogłabym mieć taki ogród. Lubię tam siedzieć na stopniach tarasu i zerkać w kierunku kwitnących róż.Natalka parzy świetną kawę.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basinkowo 17:55, 21 lip 2020


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 85
Haniu, tu Twoja cicha wielbicielka
Piszę bo mam do Ciebie pytanie. Z czego składa się Twój oprysk z mlekiem na pomidory. Wiem, że już nieraz pisałaś o nim. Wydawało mi się nawet, że sobie to zapisałam - ale nie mogę teraz znaleźć w moich notatkach Mąż sobie wsadził cztery sadzonki pomidorów w skrzyni na tarasie i teraz chciałam zabłysnąć moją wiedzą ekologiczną i doradzić mu Twój oprysk
Czy mogę liczyć na pomoc?
____________________
Basiap
Roocika 20:01, 21 lip 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Każdy ogród jest wypadkową osobowości właściciela, zasobności portfela, uwarunkowań wiekowych i czasowych, architektury budynku i wielu jeszcze czynników.
Ogród rozplanowała Asia, bo linie proste są dla mnie trudniejsze w opanowaniu niż łuki.
Mój wkład to delikatne sugerowanie, jakie rośliny dadzą sobie radę w danych warunkach, praktyczny pokaz posługiwania się widłami, otrzepywania roślin z torfu, sadzenia i ględzenie o glebie. Tego ostatniego Natalka czasem miała dosyć, ale dzielnie jeździła ze mną na poszukiwanie igieł sosnowych, liści dębu i siarki.

Muszę szczerze przyznać, że spokojnie mogłabym mieć taki ogród. Lubię tam siedzieć na stopniach tarasu i zerkać w kierunku kwitnących róż.Natalka parzy świetną kawę.


Haniu, czy każda roślinę otrzepuje są z torfu? A jak są delikatne korzonki. Nie umiem męża do tego przekonać, zawsze twierdzi, że uszkodzi korzenie
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Gruszka_na_w... 20:45, 21 lip 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Roocika napisał(a)

Haniu, czy każda roślinę otrzepuje są z torfu? A jak są delikatne korzonki. Nie umiem męża do tego przekonać, zawsze twierdzi, że uszkodzi korzenie


W otrzepywaniu pomaga wcześniejsze namoczenie doniczek. Torf odpada bez uszkadzania korzeni. Jeśli jest suchy, zbity, to faktycznie przy otrząsaniu można uszkodzić korzenie.
Uśmierciłam kilka roślin, bo na początkowym etapie nie wiedziałam, że trzeba to czynić. Rośliny wypadły po kilku latach siedzenia w glebie.
Torf jest podstępny. Nawilżony wygląda jak ładny humus. Problem robi się wtedy, kiedy przez dłuższy czas nie ma opadów. Torf wtedy się kurczy, ściska korzenie jak imadło i dusi. Nie mają szans na rozrost na zewnątrz.
Kiedy po 4 latach uschła mi szczepiona na pniu sosna, to po wykopaniu okazało się, że korzenie wciąż maja kształt doniczki. Przez dwa lata pod rząd były latem susze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:49, 21 lip 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Basinkowo napisał(a)
Haniu, tu Twoja cicha wielbicielka
Piszę bo mam do Ciebie pytanie. Z czego składa się Twój oprysk z mlekiem na pomidory. Wiem, że już nieraz pisałaś o nim. Wydawało mi się nawet, że sobie to zapisałam - ale nie mogę teraz znaleźć w moich notatkach Mąż sobie wsadził cztery sadzonki pomidorów w skrzyni na tarasie i teraz chciałam zabłysnąć moją wiedzą ekologiczną i doradzić mu Twój oprysk
Czy mogę liczyć na pomoc?


Basiu, jak miło jest mieć ciche wielbicielki.
Na konewkę wody ok. 10 l wystarczy pół litra mleka. Musi być świeże, nie z kartonu. Możesz dodać plasterek (1/5 kostki) rozpuszczonych w wodzie drożdży.
Tą miksturą można zarówno podlewać jak i opryskiwać pomidory i ogórki. Zapobiega zarazie ziemniaczanej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basinkowo 10:58, 22 lip 2020


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 85
Baaardzo dziękuję za odpowiedź na moje pytanie. Już dzisiaj wykonamy pierwszy oprysk. Zastanawiam się czy raz w tygodniu wystarczy? W miarę zagłębiania się w temat mnożą się kolejne pytania: czy pora dnia ma znaczenie? Czy opryskać mocno aż będzie miksturka skapywać z liści?
Czy taki oprysk można też zastosować na ogórki?
____________________
Basiap
Gruszka_na_w... 13:19, 22 lip 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Basinkowo napisał(a)
Baaardzo dziękuję za odpowiedź na moje pytanie. Już dzisiaj wykonamy pierwszy oprysk. Zastanawiam się czy raz w tygodniu wystarczy? W miarę zagłębiania się w temat mnożą się kolejne pytania: czy pora dnia ma znaczenie? Czy opryskać mocno aż będzie miksturka skapywać z liści?
Czy taki oprysk można też zastosować na ogórki?


Oprysków nie robi się w upalnych godzinach(krople wody działają jak soczewka i mogą powstać oparzenia na liściach) i kiedy spodziewamy się deszczu (opad zmyje oprysk).
Napisałam, że na ogórki też można.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basinkowo 21:04, 22 lip 2020


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 85
Fajnie, że na ogórki też działa. Z ogórkami w tym roku to mamy "pod górkę". Nie chciały wschodzić - w maju były u nas bardzo zimne noce. Trzeba było siać jeszcze raz. Teraz dopiero zaczęły kwitnąć. Jeżeli będziemy pryskać Twoją miksturą to może będziemy się nimi opychać do jesieni
____________________
Basiap
sylwik69 21:19, 22 lip 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Izolatorium otula podziwiam za ogród Natalki i za wiedzę ogrodniczą ja także korzystam z Twoich rad i zaraz zapiszę miksturę na zarazę!
Masz rację Haniu,że brak ingerencji przychodzi z wiekiem nawet nauczyłam się od moich kotów robić drzemkę po pracy
Trawy i berberysy tworzą fajny klimat!
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
Gruszka_na_w... 21:20, 22 lip 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Trzy razy wysiewałam ogórki.
Za dużo było opadów, za dużo ślimaków, za dużo nornic.
Ciepłolubne rośliny mają w tym sezonie pod górkę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies