Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 21:42, 20 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Basilikum napisał(a)
a ja tez napalilam w piecu a czytam Danusi ksiazke o projektowaniu ogrodu
i szydelkuje w przerwach


Widziałam u Ciebie zakupy książkowe. Ciekawą lekturę mieć będziesz.
Oj, jak dawno już nie szydełkuję i nie robię na drutach. Kiedyś czyniłam to z prawdziwa namiętnością. Tylko w ten sposób można się było oryginalnie odziać.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basilikum 06:26, 21 wrz 2016


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21735
ja wyrabiam zapasy tesciowej, a odziez nie dla mnie.
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
LyraBea 09:38, 21 wrz 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Dzień dobry Haniu. Przyszłam z rewizytą. Jestem dopiero na początku Twojej historii z ogrodem i celowo nie zaglądam na koniec czytając Twój wątek jak bardzo dobrą powieść, nie chcąc zbyt wcześniej dowiedzieć się, jaki jest koniec
Jak zobaczyłam początki Twojego ogrodu zrobiłam oczy jak spodki. Wyglądało to na jeden wielki bałagan, gdzie wszystko wszędzie porozrzucane w bezładzie i bez pomyślunku. Potem wraz z każdym zdjęcie, z każdym następnym Twoim zamysłem zaczęło to pięknie składać się w jedną spójną całość. I to co na początku wydawało mi się trochę jak "lot muchy", okazało się przepięknym zespoleniem wszystkich miejsc w piękny ogród. Nie mam pojęcia, jak Ty to zrobiłaś. Ale widać, nie bałaś się zadziałać od razu z rozmachem. Spodobało mi się, gdy między półksiężyce jeszcze rabatę wcisnęłaś, by uzyskać ogród tajemniczy i pełen zakątków. Nie mogę się doczekać widoku stanu aktualnego, ale to po kolei.
Powiedz mi, Ty oddzieliłaś warzywnik od reszty ogrodu żywopłotem grabowym? Jak teraz się na to zaopatrujesz? Ja mam jechać w październiku po sadzonki grabu, ale zaczynają mnie dopadać wątpliwości. Bardzo mi się grabowe żywopłoty podobają, ale mam tyle pracy w ogrodzie, że dokopanie sobie kolejnych dwadzieścia kilka metrów bieżących żywopłotu do formowania to już przesada. Więc waham się czy nie ulec jednak na rzecz tuj...
Pozdrawiam Cię serdecznie. Wątek zaznaczam do podglądania, ale póki co wracam na początki Twojej historii tworzenia Twojego miejsca na ziemi...
____________________
Beata
lojalna_ 09:41, 21 wrz 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Zimno u mnie brrr chyba faktycznie trzeba bedzie ogrzewanie pstryknąć ))))

Macham z kawka
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Gosiek33 11:01, 21 wrz 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Zapisuję sobie tę ostatnią pozycję

Mroza już wszystko przeczytałam, czytam Puzyńską, czekam na Bondę ale jest tak poczytna, że nie mogę się doczekać. Oczywiście mam za sobą sporo tytułów skandynawskich autorów jak Mankel, Jo Nesbo, Lackberg (Puzyńska to tak jej polski odpowiednik), Larsson (chyba był pierwszy), Hakan Nessar, Åke Edwardson i inni - dosyć w końcu to forum ogrodnicze
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 11:14, 21 wrz 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Gruszka specjalnie dla Ciebie - zanim drzewa nie urosną http://deser.gazeta.pl/deser/7,111858,20719134,mieszkaniec-szczecina-chyba-uznal-ze-ma-za-maly-ogrodek-poradzil.html
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gruszka_na_w... 14:32, 21 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Gosiek33 napisał(a)
Gruszka specjalnie dla Ciebie - zanim drzewa nie urosną http://deser.gazeta.pl/deser/7,111858,20719134,mieszkaniec-szczecina-chyba-uznal-ze-ma-za-maly-ogrodek-poradzil.html


Widać był bardziej zdesperowany
Ale on chyba zaplanował to na dłuższy czas. Nie widzę nasadzeń z przodu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:35, 21 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Gosiek33 napisał(a)
Zapisuję sobie tę ostatnią pozycję

Mroza już wszystko przeczytałam, czytam Puzyńską, czekam na Bondę ale jest tak poczytna, że nie mogę się doczekać. Oczywiście mam za sobą sporo tytułów skandynawskich autorów jak Mankel, Jo Nesbo, Lackberg (Puzyńska to tak jej polski odpowiednik), Larsson (chyba był pierwszy), Hakan Nessar, Åke Edwardson i inni - dosyć w końcu to forum ogrodnicze

Wymienieni przez Ciebie autorzy wciąż są przede mną. Z nurtu skandynawskiego chyba znam tylko Milenium. Chyba ze coś czytałam, a nazwisko zniknęło w mrokach zapomnienia. Ogrodnik musi mieć szerokie pole widzenia. A literatura ma na to duży wpływ.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:36, 21 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
lojalna_ napisał(a)
Zimno u mnie brrr chyba faktycznie trzeba bedzie ogrzewanie pstryknąć ))))

Macham z kawka

O 9 rano to ja już jestem trzy godziny po pierwszej kawie. Ale druga w Twoim towarzystwie, chętnie!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 15:00, 21 wrz 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
LyraBea napisał(a)

Powiedz mi, Ty oddzieliłaś warzywnik od reszty ogrodu żywopłotem grabowym? Jak teraz się na to zaopatrujesz? Ja mam jechać w październiku po sadzonki grabu, ale zaczynają mnie dopadać wątpliwości. Bardzo mi się grabowe żywopłoty podobają, ale mam tyle pracy w ogrodzie, że dokopanie sobie kolejnych dwadzieścia kilka metrów bieżących żywopłotu do formowania to już przesada. Więc waham się czy nie ulec jednak na rzecz tuj...

Miłej lektury !
Między warzywnikiem a ogrodem właściwym nie mam żywopłotu. Drugi półksiężyc i łukowata ścieżka z trawy są granicą. Na półksiężycu jest różanka z wysokimi różami, miskanty i hortensje. To dobry parawan. Ze względu na nasłonecznienie sad i warzywnik musiały być po północnej stronie (słońce od południa).

Każdy żywopłot wymaga pielęgnacji. Tuje trzeba otrzepywać, przycinać. Graby i buki tylko przycinać. Pielęgnacja nie jest szczególnie upierdliwa. Od strony sadu to bezproblemowa praca. Troszkę gorzej jest tam, gdzie żywopłot jest częścią rabat i trzeba się troszkę przeciskać. Całość prac to 3 razy do roku 2 godziny. Może 3. teraz robię to ręcznymi nożycami. Na liście zakupów są akumulatorowe nożyce do żywopłotu. Będzie szybciej. Lubię zmienność kolorów w ogrodzie. Tuje mi tej zmienności nie dają. Jako tło mam je tylko w okolicach furtki.
Wygląda to tak(od lewej ku prawej)






____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies