Gruszka_na_w...
16:16, 23 sty 2016

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Za oknem ponuro, mocno wieje, ale temperatura coraz bliższa zeru. Podczas zakupów wywiało mnie do działu kwiatowo- ogrodniczego. Gwiazdy betlejemskie przeniesione na dalszy parapet, a w pobliżu oka pojawiły się wiosenne kolory.
Od razu zrobiło się weselej.
Od kilkunastu dni myślę nad wyborem róż. Gabrysia zmobilizowała mnie do posadzenia ich przy tarasie.Zastanawiam się też, czy jakaś róża wytrzymałaby stanowisko przy ganku wejściowym. tam jest północny-wschód, słońce świeci od 4 rano do południa. Te moje róże powinny być odporne na mróz i choroby, powtarzać kwitnienie, raczej w odcieniach różu.
Na krótkiej liście są:
1. New Down
2.Eden Rose
3. Zephirine Drouhin (Bizot 1868)
4. Champion of the World- róża historyczna
5. Lavender Lassie (Kordes 1960)
Szukam też róż na rabaty. W koszyczku zakupów wylądują najprawdopodobniej
Parkowe
1.Adam Messerich (Lambert 1920)róża burbońska, dorasta do 1,5m
2. Mme Isaac Pereire (Garçon 1881) róża burbońska
3. Rhapsody in Blue (Cowlishaw 1999
4. Reine des Violetts
5. Rose de Rescht
a z rabatowych Artemis lub Aspiryn Rose i Burgundy Ice (Swane 1998, może Comte de Chambord (Robert Moreau 1863)?
Na rabacie widocznej z tarasu mam posadzone tawułki Arendsa. Są atrakcyjne dosyć krótko. Zwykle upały dają im im w kość i po przekwitnięciu nawet liście nie stanowią ozdoby.
Mocno zastanawiam się, czy ich nie przesadzić, a w ich miejsce nie dosadzić hortensji lub właśnie róż. To rabata od południa, teraz mocno nasłoneczniona, ale jako plecki rośnie tam choina kanadyjska (można ją ciąć)i dwie śliwy Pissardi. Za parę lat zrobi się tam półcień.

Od razu zrobiło się weselej.
Od kilkunastu dni myślę nad wyborem róż. Gabrysia zmobilizowała mnie do posadzenia ich przy tarasie.Zastanawiam się też, czy jakaś róża wytrzymałaby stanowisko przy ganku wejściowym. tam jest północny-wschód, słońce świeci od 4 rano do południa. Te moje róże powinny być odporne na mróz i choroby, powtarzać kwitnienie, raczej w odcieniach różu.
Na krótkiej liście są:
1. New Down
2.Eden Rose
3. Zephirine Drouhin (Bizot 1868)
4. Champion of the World- róża historyczna
5. Lavender Lassie (Kordes 1960)
Szukam też róż na rabaty. W koszyczku zakupów wylądują najprawdopodobniej
Parkowe
1.Adam Messerich (Lambert 1920)róża burbońska, dorasta do 1,5m
2. Mme Isaac Pereire (Garçon 1881) róża burbońska
3. Rhapsody in Blue (Cowlishaw 1999
4. Reine des Violetts
5. Rose de Rescht
a z rabatowych Artemis lub Aspiryn Rose i Burgundy Ice (Swane 1998, może Comte de Chambord (Robert Moreau 1863)?
Na rabacie widocznej z tarasu mam posadzone tawułki Arendsa. Są atrakcyjne dosyć krótko. Zwykle upały dają im im w kość i po przekwitnięciu nawet liście nie stanowią ozdoby.
Mocno zastanawiam się, czy ich nie przesadzić, a w ich miejsce nie dosadzić hortensji lub właśnie róż. To rabata od południa, teraz mocno nasłoneczniona, ale jako plecki rośnie tam choina kanadyjska (można ją ciąć)i dwie śliwy Pissardi. Za parę lat zrobi się tam półcień.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz