Gruszka_na_w...
20:39, 11 lip 2025

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24296
Cięcie tawuł, cisów i bukszpanów wciąż przede mną. Będzie tego z kilkadziesiąt sztuk.

Dzisiaj zmobilizowałam się do zrywania wiśni. Wypełniłam owocami 4 wiaderka. Zrobiłam z nich dżemy. Wyszło ok. 30 słoików. Będzie co nakładać na grzanki i dorzucać do domowego jogurtu.
Sporo owoców zostało na drzewach. Te chyba pójdą do bieżącej konsumpcji. Lubimy je podjadać podczas seansów filmowych.



Z nowości ogrodowych; zakwitły pierwsze tawułki Arendsa i liliowce. Tych drugich mam tylko dwie pospolite odmiany.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz