U nas tak dobrze nie ma, wybujały za naszej kadencji...

To ja mam takiego berberysą złocistego, miałam 3, jeden padł od razu po przesadzeniu, drugi że 3 lata po, w tym roku, a trzeci wyleci wcześniej, za życia, bo mnie drażni. I nie pasuje

Gosiek, kiedy posiałam trawę na przedpłociu, ci sąsiedzi, którzy mają działki po tej samej stronie, też wysiali trawę. Ci po drugiej stronie działają Roundupem. I co im zrobisz?
Nie wyczuwam zapachu berberysów. Bukszpanów tak. I ten mi jakoś nie podchodzi.
Jesienna odsłona ogrodu jest świetną odtrutka dla panoszącej się po niebie szarugi.
Ogród codziennie wygląda inaczej. Bardzo dynamicznie jest. Jak wiosną, kiedy każdy dzień przynosi nowe zmiany.



Na rabatę zachodnią najczęściej patrzę o tej porze roku. Ostatnie wichury potaragały niektóre miskanty.

Jesienna odsłona ogrodu jest świetną odtrutka dla panoszącej się po niebie szarugi.
Ogród codziennie wygląda inaczej. Bardzo dynamicznie jest. Jak wiosną, kiedy każdy dzień przynosi nowe zmiany.



Na rabatę zachodnią najczęściej patrzę o tej porze roku. Ostatnie wichury potaragały niektóre miskanty.