Elisko, dziękuję w imieniu jesieni.
Johanko, czasem mam wrażenie, że natura ustawia kontrast na maximum.
Pestko, ogrody, w których jest przewaga roślin liściastych (drzew i krzewów) najkorzystniej wyglądają wiosną i jesienią. Taka już ich uroda. W lipcu i na początku sierpnia mam poczucie, że ogród na moment zastyga.
Piękny jesienny dzień za nami. Wykopałam dalie. Dwie.Oczyściłam z ziemi i owinęłam gruba warstwą gazet. Robiłam tak w zeszłym sezonie i bardzo dobrze się przechowały. Kilka pozostałych dalii nie dało się wykopać. Karpy zgniły. W tym sezonie dalie w ogóle nie kwitły. Wszystko zjadły ślimaki. Ot, los ogrodnika.
Ostatnie wichury przewróciły podpory jeżyny. Obcięłam pędy, na których w tym roku były owoce (pędy 2-letnie), a tegoroczne wypusty podwiązałam do solidniejszej konstrukcji. Maliny wciąż owocują, więc jeszcze ich nie usuwam. Powoli kończą kwitnienie najwyższe astry.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz