Pulmonolog - córka osłuchowo czysta, nic w oskrzelach... na razie mamy
inhalacje i syrop. Po majówce jak nic się nie zmieni mamy robić testy skórne i testy z krwi.
Na majówkę mięliśmy wyjechać w góry, zmienić klimat, do rodziny ale pogoda do d... więc odwołaliśmy wizytę. Szkoda siedzieć w domu tylko, bo plany były na zwiedzanie. Może przerzucimy to na czerwiec.
Część bylin jeszcze czeka, liczę ze to nadchodzące ciepło je obudzi.
Całe szczęście odmeldowały się wszystkie, niestety powojnik słabo rusza, nie wiem czy będzie kwitł w tym roku.
Aga napisze Ci ze juz chyba czwary raz czytam i ogladam Twoje poczatki. Wiesz Twoja historia daje mi nadzieje, ze mozna tylko trzeba isc do przodu i nie poddawac sie. Dzieki za ta lekcje. Zycze Ci abys juz zawsze miala z gorki