Agata dałaś czadu,bardzo mi się podoba i podziwiam za ogrom pracy,skrzynie na warzywka ekstra i tak uporządkowanie pozdrawiam

Ta zieloność majowa jest cudna u ciebie a bylinówka zachwyca

Agata polecam łódzki ogród botaniczny - 65 tysięcy kwitnących tulipanów - wybierz się z dzieciakami bo warto. Byłam dziś- fotki u mnie. Polecam

Agatko, skrzynie super. Chwałę bo sama też dzisiaj zrobiłam pierwszą w życiu ;D i jest taka sama jak u Ciebie. Kratki podpatrzyłam i ściągnę bo bardzo fajne.
A w ogóle to piknie Ci wszystko rośnie

Agata, ławkę planujesz w dobrym miejscu.

Agata, pięknie jest pracusiu
Ja nic nie popchnęłam, bo mimo zimna jednak wyjechaliśmy
Dobrze, że Zosi lepiej

Agatka bardzo bardzo Ci to ogrodzenie wyszło, a jak pobielisz, będzie super. Te kratki kupowałaś stacjonarnie czy też All? Do siebie myślałam nad tym myśliwskim płotkiem, ale na 100% nie jestem przekonana.

Skrzynki, jak wojsko. Warzywka wschodzą. Ja liczyłam na sianie majówkę. I zimno bylo. Inne sprawy ogarnialismy. Teraz juz spieszyć się muszę.
Sporo zrobiliście. Super.
A ławkę musisz koniecznie mieć przy bylinowej.

Agata powiem Ci no.....Bylinówka wymiata i tło rabaty też bardzo mi się podoba-ale to już Ci kiedyś pisałam.
A ogrom pracy-jaki wykonaliście...super!

Konieczki napisał(a)

Buk purpurowy doda szyku
Bylinowka super, ona jes naprawde potezna
Kurde zazdrszczam postepu prac, u mnie jakis marazm, nic do przodu...

Kochana przez to zimno to nie tak dużo zrobione Jakby było słonko to już bym malowała, a tak klops - róże musza czekać.

Wendy79 napisał(a)

Agata, trzeci raz już oglądam fotki i napatrzeć się nie mogę. Super jest, a wiem, że będzie jeszcze lepiej. Pioruńskie zimno trochę psuje nasze plany, prawda?
My palimy w kominku wieczorami, ale mam jednak nadzieję, że już niedługo, bo wiadomo, można by było pieniądze na roślinki oszczędzić. Zakupiłam sobie dzisiaj m.in. przetacznika First Love, mogę go spróbować podzielić, bo sadzonka ładna, duża?

Grzejąc łapki przy kominku, macham i idę jeszcze raz obejrzeć zdjęcia

Aga, u nas kominek tylko w czasie mrozów Teraz elektryka jeszcze chodzi u dzieci i w łazience. Choć nie ominie nas kupienie drewna w tym roku, przez 4 lata spaliliśmy jakieś 6 m3 + ze 30 paczek brykietu.

W ogrodzie wszystko zieloniutkie przez te deszcze, uwierz że w rzeczywistości jest o wiele ładniej, zdjęcia nie oddają tych kolorów.

Pracy jeszcze dużo, bo najpierw malowanie, a potem chcę by eM ułożył mi ścieżki w warzywniku ( przynajmniej do końca sezonu, muszę oszczędzać jego plecy) Nie wspominam o poddaszu, które wciąż czeka, ale się doczeka.. powoli do celu. Już tu napisałam że ciśnienie mam jeszcze przez 2 lata, potem zwalniam zaworek Plany muszę tak rozłożyć by się zmieścić z dużymi pracami, bo małe typu dosadzanie lub ozdóbki to cała przyjemność...