Małgoś nie masz co zazdrościć, jak sama napisałaś ogród duży to i pracy dużo Staram się go zrobić nieco mniej obsługowym, w przyszłym roku dalej rozpracowywać będę podlewanie liniowe
ja to Cię podziwiam Agatko za to ile sama zrobiłaś wkoło tego swoje domku
bo co w środku to nawet już chyba nei chcę wiedzieć żeby się nie załamać i nie stwierdzić że jestem leniwa
Kamila w środku to jeszcze kawał roboty Prace zostawiamy na długie jesienno/zimowe wieczory
Ale światełko w tunelu widać, liczę że w przyszłym roku zakończymy urządzanie domu, a i ogród powoli też jest w miarę ogarnięty. Więc może będzie więcej czasu dla siebie...
Agatko nieustająco Cię podziwiam. Warzywnik już dawno skradł moje serce i jakie plony super. Ścieżki wyglądają obłędnie. W ogóle Twój ogród jest taki sielsko- anielski i strrrrrasznie mi się podoba. Gdzie kupowałaś sadziec i jaki to jest dokładnie bo czy to taki am jak u Kasi Bellingham ? Bo tam mi się strasznie podobał i taki chcę mieć ale nie wiem skąd mam go wziąć. Byłam u Kasi w ogrodzie chyba z tydzień po Tobie i chyba tak jak Ty o ile dobrze pamiętam trafiłam częściowo na deszcz i to nawet spory. Przez co niezbyt dokładnie obejrzałam wszystko i nie wypytałam sie o jeszcze wiele rzeczy. Buziaki Agatko