Gosiu, pytałam o Jarząb Autumn Spire, też rośnie kolumnowo ale nie jest tak wąski jak Flanrock no chyba że coś mylę
Więc widzisz, najlepiej jechać w odwiedziny do pięknego ogrodu i przy okazji zrobić sobie zakupy w takich szkółkach
Tym bardziej że nie zależy mi na ogromnych drzewkach, mam czas poczekam aż urosną te mniejsze
Interesowałam się też odmianą Jarząb szwedzki - Sorbus Joseph Rock, raczej kolumnowo nie rośnie, ale za to pięknie się przebarwia.

W tej szkółce jest też dodong, ale już o cenę nie pytałam

Autum Spire to Flanrock To jak nic przyjeżdżasz i jedziemy robić zakupy
To duża szkółka, specjalizująca się w drzewach i krzewach Wyślę Ci namiary choć w ofercie mają i tak o wiele więcej odmian niż na stronie.
Edit. Doczytałam u Karoli o pomidorach. To musisz przyjechać zdegustować moje 45 odmian w lipcu

No normalnie chyba sobię kupię tego jarząba 'Flanrock'
Juz wymyśliłam dla niego miejsce, będę go z okna jadalni podziwiać
Dzięki Agatko za temat zapodany.

Jak pragnę zakwitnąć, motyla noga tyle odmian, toć cały dzień zejdzie na konsumpcji Ja też sobie pomaluję świat na pomidorowo, może już w przyszłym roku. Pojadę do Karoli, wymuszę na Niej zeznania jak najlepiej rosną i wprowadzę u siebie w czyn.
Miejsce na warzywniak szykuję mocno osłonięte, brak wiatrów.
I słonko od 9 rano do 17 ej. Jak przygotuję teren będę plany nasadzeń robić

Widzisz te szkółki to tak chcą zarabiać perfidnie na nas
Gosiu co ile sadzić Flanrocka? chciałam ze 3 szt kupić.
Wymyśliłam sobie, że będzie rósł przed żywopłotem grabowym i pośród hortensji. Wyprowadzę go wysoko na poziom grabów jak urosną. Ale może być pięknie jesienią - graby żółte, jarząbek czerwony

Doczytałam że Joseph Rock jest też piękny ale niestety duży, bardziej kolumnowy jest znowu Coral Pink.

Aniu, pojęcie względne co to znaczy ciężko - dla jednych będzie problem jak złamią szpadel, a dla drugich jak muszą ciągnikiem wyrywać.

Sądzę, że dobry szpadel, widły i można się jej pozbyć. A jak nie to wyciąć nisko, zalać octem lub innym specyfikiem i załatwione.

Czemu tak dopytujesz o karczowanie? Mi nie wpadło to jeszcze do głowy, sąsiad ma całe pobocze posadzone. Ścina co 2 lata na pniu i wybija na nowo, jest wtedy zjawiskowo bordowa Stąd mój pomysł na mocne cięcie

Kasja to jakiś koszmar, wcześniej Gosia napisała jakie ceny są u Niej, rozbieżność masakryczna. Chyba zdecyduję się na mniejsze drzewka, przynajmniej w cenie jednego będę miała 3 lub 4