Ogrom pracy z tymi wykopkami. Chylę czoła...
Chyba nie pozostaje nic innego, jak powoli metr po metrze "uzdatniać" glebę.
Każdy przekopany metr to Twoje zwycięstwo
O, jak ładnie z tą kosteczką .
Mary, Ty jesteś żelazna kobieta, ja to bym już chyba dawno rzuciła to w diabły a Ty konsekwentnie, powolutku kopiesz i kopiesz. Podziwiam szczerze .
Kilka dni nie zaglądałam do ciebie (z wiadomych powodów) a tu taaaakie roboty i zmiany!!!
Fiu, fiu.
Wiem doskonale ile to pracy wymaga. Pełen szacun moja Droga
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Iwonko, Muszelko, Kasiu, Gosiu, Agnieszko - Dziękuję, że zaglądacie. Ja rzadko coś piszę na forum. No bo co tu pisać? Że przekopałam kolejne pół metra...
Ten teren przed domem był w większości czyszczony w poprzednich latach. Tylko mały kawałek był sprzątany w tym roku. Większość czasu w te wakacje poświęciłam na sprzątanie małej skarpy za domem, ale o tym może innym razem.
Żeby posunąć prace ogrodnicze do przodu zrezygnowałam z wyjazdu na wakacje, choć jeszcze wiosną myślałam o Alpach i wypytywałam Cię o to, Muszelko. Mam nadzieję, że w przyszłym roku mi się uda.
Toszko. Ja chyba nie zrozumiałam, jakie powody masz na myśli?
Zaczęłam się zastanawiać, że może miałaś imieniny???
Planuję obsadzić śmietnik wąskim cisem. Śmietnik ma 1m na 1,25m. Cis ma ją otaczać z trzech stron. Którego wąskiego cisa byś polecała Fastigiata czy Fastigiata Robusta? Docelowa wysokość trochę powyżej 1,5m.