Dzień dobry! Witam wszystkich! Jestem tu po to, żeby życzyć Wam bardzo dobry dzień! Bardzo dobry dzień to bardzo ważna rzecz, bo jak jest bardzo dobry dzień to jest SAKCESS i jest wszystko BIUTY, BIUTY, BIUTYFOL. Gdy jest wtedy jest dużo FAN..., wtedy jest dużo polska kiełbasa....
Tak...i jak to się mówi u nas w Ameryka: dobry dzień nie jest hamburger, dwa razy taki sam nie dostaniesz!

i taki ptaszek przyleciał...

Marta ale masz dziś energię łał - czerpię bo mi potrzeba od zaraz
pokaż co tam masz pod śniegiem który zwaliłas

a dzięcioły inne przyleciały w sobotę...

energy potrzebna od zaraz, chętnie zatrudnię do podładowania...migrena miażdży mi głowę, ale co tam, do przodu jest!

Mira w tym problem, że śniegu u mnie jeszcze full i nic jeszcze nie widać. Mokro i brudno się robi. A śnieg jak zaprawa murarska. Blee.

Oczary piękne i dzięcioły też. Może to i lepiej że śnieg wolno się topi. Jeszcze trochę musimy wytrzymać.

to bardzo dobrze że się powoli topi, nie wyobrażam sobie innego scenariusza...jesteśmy w dołku, więc zawsze jest obawa co z tą wodą...a poza tym jak ja nie lubię pośpiechu na wiosnę i wywoływania jej. Przyjdzie i już, natura sama określa swój rytm, wiadomo, że fajnie znaleźć zajawkę wiosny, w tej całej brunatnej brei, ale po kolei....

No ja też się doładowałam endorfinami przy tej hamerykańskiej kiełbasie ))

Marzena2007 napisał(a)

Zachwycają mnie oczary. Jak po przekwitnięciu wyglądają?

Trochę podobne do leszczyny. Bo każdy mnie się pyta czy mam leszczynę pokazując na oczara

Finka.. muszę za Ciebie odwalać robotę w ten dobry dzień i odpowiadać Marzence