Aniu mocno Cie tulam
Glupie to wszystko czasami, ze sie tak czlowiek miotac musi.
Twoje male Wojslawice mi sie bardzo podobaja Musze kiedys ogladnac fotki stamtad, bylam tam jakies 5 lat temu jeszcze przed ogrodowiskowym czasem ale wtedy inaczej sie patrzylam, inne rzeczy widzialam. No i Wojslawice inne byly pewnie
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Aniu, też poczytałąm, nie będę komentować, bo to dyskusja na żywo najlepsza i tak nigdy im końca nie ma.
Wycinasz już hosty? U mnie też żółte, lubię takie, ale nie cierpię, jak je mróz zetnie i są śliskie i obrzydliwe wtedy
Szybko paczka dotarła a karpy piwonii zrobiły na mnie ogromne wrażenie, trzymaj się
Niestety albo praca albo ogród tak miałam ponad dziesięć lat. O dobrej zmianie gadać nie będę
Teraz zostaje cieszyć się pięknem ogrodu, a jest się czym cieszyć. Gdy słońce zaświeci będzie łatwiej. Jak mój M powtarzał nie martw się na zapas, zmartwienia duże bierz za małe, a małe za nic
I dołącze do pieśni pochwalnych piwoniowej karpy piękna, niech rośnie tfu tfu
Ja swoich jeszcze nie przesadziłam, no i w tym roku już nie dam rady. Czas przeleciał między palcami, ale co tam
Ściskam moooooocno
Sama zobaczysz kiedy wycinać....
Ja wycinam jak są brzydkie i mam czas... teoretycznie powinnam to zrobić po większych przymrozkach... ale często zostają się do wiosny..
Teraz są fajne, bo przebarwiły się na żółto..
Z wycinką jest tak samo jak z hostami..
Do piwonii była dołączona niespodzianka.. ... posadziłam piwonie.. szkoda było takich ładnych karp na podwójne przeprowadzki..
Dwie poszły w miejsce róży ..Pana Jona Langa wykopałam .. miałam dość jego plamistości.. a trzecią posadziłam ..na trawniku... wiosną powiększę rabatę ..
Chciałam sprzątnąć karton po piwoniach, patrzę coś w pudełku pod folią jeszcze jest.. a tam niespodzianka.. książka o piwoniach Lubię książki, wiec cieszy podwójnie, bo dobra książka i fajna pamiątka
I pisze tam, że liście piwonii trzeba koniecznie wycinać na zimę, zwykle w drugiej połowie października.. A chore liście trzeba wycinać bardzo szybko..
Ja wycinam jak już się zrobią brzydkie.. na razie są pięknie wybarwione... to już drugi raz w sezonie gdy zachwycają..
A to książka