Przeczytałam dyskusję o środkach chemicznych i nie tylko. Muszę przyznać, że nie lubię skrajności, ale umiar we wszystkim jak najbardziej. Cieszy mnie, że jest tyle osób myślących podobnie. Nie chodzi przecież o to, by lać chemią po wszystkim bez opamiętania, ale o to, by zwalczać szkodniki i chronić rośliny, które tego wsparcia potrzebują.
Miłego dnia

tym bardziej że zapracowana jesteś