Nowa12 napisał(a)

Boskie masz te ogrodówki. Ja też takie chcę . Kwiaty funkii też szybko obcinam ale głównie dlatego że są zawsze oblepione mszycami.

Aga! Ja nigdy nie zauważyłam mszyc na kwiatach funkii... to ciekawe
Mam nadzieję, że nasze ogrodówki przeżyją w domkach narzędziowych i będą pięknie kwitły Ja swoje dzisiaj okryłam włókniną bo idą siarczyste mrozy a tam bez ogrzewania

SIERPIEŃ
Po upalnym lipcu przyszedł sierpień. W pogodzie nie było jakiś anomalii. Było trochę dni pogodnych i upalnych ale był też kilka dni wytchnienia z chmurami i deszczem

Początkiem sierpnia spóźnione o conajmniej 2 tygodnie zaczęły kwitnąć hortensje bukietowe. Pierwsza jak zwykle niezawodna Bobo A potem kolejne...

Myślę, że to opóźnienie w kwitnieniu bukietowych związane jest z silnymi przymrozkami w drugiej połowie maja. Bukietówki przyciełam już w marcu i w maju miały już spore listki.
Po przymrozkach niektóre zaschły i potem dość długo sie zbierały. Nawet miałam obawy że omroziło je całkiem

Sierpień to również czas jeżówek
Niestety jakoś nie udają mi się te odmianowe. Z reguły po zimie znikają definitywnie. Nie wiem co jest nie tak
Natomiast te "zwykłe" rozsiały mi się w ilościach hurtowych i zdominowały wręcz rabatę na skarpie. W tym roku wiem że siewki muszę be sentymentów usuwać. A siewki zapewne będą, bo zostawiłam na zimę zaschnięte jeżyki
Niestety białe jeżówki też mi częściowo wyginęły (niektórzy tutaj na O. twierdzą, że przekształcają się na... różowe

m_gocha napisał(a)

Aga! Ja nigdy nie zauważyłam mszyc na kwiatach funkii... to ciekawe
Mam nadzieję, że nasze ogrodówki przeżyją w domkach narzędziowych i będą pięknie kwitły Ja swoje dzisiaj okryłam włókniną bo idą siarczyste mrozy a tam bez ogrzewania

Też je opatuliłam ze wszystkich stron wszystkim co było w domu . Najlepsze że 3 dnu ostrego mrozu a potem plusowe temperatury.

To jedyne odmianowe które "budzą" sie po zimie Ale z ich kwitnieniem szału nie ma

W czasie gdy bukietówki się rozkręcały, Annabelki już drugi miesiąc cieszyły oko

Jakie przepiękne hortensje, a jakie jeżówki, cudo!