W sobotę podziałałam ogrodowo - ostatnie prace kończyłam już przy księżycu

Wykonane prace:
1) zwertykulowany i wygrabiony trawnik (to eM

). Ja rozsypałam nawóz i przesiałam na niego cienką warstwę kompostu. Świetny patent do przesiewania kompostu to plastikowa skrzynka na jarzyny - polecam!
Mam nadzieję, że po tych zabiegach trawnik zabierze się do życia. Teraz wygląda tak:
2) przycięte wszystkie hortensje bukietowe i krzewiaste (w sumie 13 - uzbierało się tego

)
3) przycięte żurawki - większość wygląda fatalnie po zimie - mam nadzieję, że wypuszczą nowe liście
4) w miarę wyczyszczone rabaty z bylinami
5) podsypane nawozem rabaty