Joasiu, zadzwoń do szkółki i poinformuj. Sami mogą nie wiedzieć, że mają taki problem

teorii spiskowych nie ma co tworzyć jednak nie kopał ich chyba ślepy. Zaczekaj co oni na to. Mad miała podobną przygodę (tylko, ze tam były cisy w doniczkach) i szkółka zachowała się na prawdę ładnie. Też nie wiedzieli.
Te niezakopane trzeba namoczyć w kuble z roztworem Decisu lub Mospilanu. Nie wiem co tam u was jest dostępne. Oba środki niby są na oprysk (ssąco-gryzące), ale przetestowana jest skuteczność podlewania.
Te larwy są niemal dorosłe. Jeszcze im brakuje, ale niewiele. Może kilka miesięcy lub rok...
film
Te cisy co masz posadzone... ech...(myslę intensywnie co robić) albo wyjąć i namoczyć dokładnie...albo w ich bryle korzeniowej delikatnie wydłubać dziurki na 10cm głębokie i lać w to roztwór. Także naokoło. Procedurę trzeba będzie kilka razy powtórzyć...nie wiem - co 2 tygodnie, miesiąc?