Toszka, śniło mi się dzisiaj że pod cisami grzebałam i taka dziura była że po pas zanurkowałam...

Czy to się leczy?

JoannaDe napisał(a)

Toszka, śniło mi się dzisiaj że pod cisami grzebałam i taka dziura była że po pas zanurkowałam...

Czy to się leczy?

Niestety nie . Ja we śnie planuję rabaty

Na szczęście Freud już nie żyje... strach się bać jak by zdiagnozował taki sen

Zdjęcia z wczorajszego działania:
Podchodzilam do tematu jak pies do jeża ale zmuszona zadziałałam wczoraj. Miejsce dla cisów musiałam zrobić więc wywalilam tuje ktora tam na chwilę była. Na zaplanowanym dla szmaragdow miejscu , rosło coś takiego.




Bozsz co to za robota była ... ale wykopałam.

Teraz jest tak




Jescze rodek idzie out i będę mogła drugą tuję posadzić

I jeszcze fotki cisowo dereniowej

Rozchodniki coraz bardziej różowy



I ss



I mniej fajne

Tu chyba najbardziej jest oddany kolor cisów

coraz bardziej podobają mi się derenie nie bardzo czułam zachwyt wszystkich nad nimi, ale chyba dojrzałam do decyzji posiadania ich

Margerytka40 napisał(a)

Niestety nie . Ja we śnie planuję rabaty

To trudno. Trzeba z tym żyć. Pocieszające że nie tylko ja tak mam

Toszka napisał(a)

Na szczęście Freud już nie żyje... strach się bać jak by zdiagnozował taki sen

Na szczęście

iwka napisał(a)

coraz bardziej podobają mi się derenie nie bardzo czułam zachwyt wszystkich nad nimi, ale chyba dojrzałam do decyzji posiadania ich

Są na prawdę piękne. Takie, jak to Anbu nazwała, żarówy na rabacie. I zdjęcia wcale nie przekłamują. Decyduj się a nie będziesz żałować.