Basiula
12:57, 19 wrz 2017

Dołączył: 06 kwi 2016
Posty: 489
Staram się nadrobić nieco zaległości, niemałe...
Grujecznika kupiłaś pięknego. Ja mojego musiałam w ty mroku wymienić na nowy. Wiosenne przymrozki mojego dobiły (i tak miałzły pokrój), a tego co mam teraz nieco oszpeciły.
Czekam na przyszły rok jak się będzie prezentował. Ale dla mnie to jest chimeryczne drzewo i chyba całej kompozycji bym na nim nie oparła :/
Szkółkarz sprzedał mi takiego ok. 3-4m za 100 zł z informacją, że jednemu z jego kontrahentów większość kupionych padła. Ot taki nieco kapryśny jest.
Grujecznika kupiłaś pięknego. Ja mojego musiałam w ty mroku wymienić na nowy. Wiosenne przymrozki mojego dobiły (i tak miałzły pokrój), a tego co mam teraz nieco oszpeciły.
Czekam na przyszły rok jak się będzie prezentował. Ale dla mnie to jest chimeryczne drzewo i chyba całej kompozycji bym na nim nie oparła :/
Szkółkarz sprzedał mi takiego ok. 3-4m za 100 zł z informacją, że jednemu z jego kontrahentów większość kupionych padła. Ot taki nieco kapryśny jest.
____________________
W basiowie
W basiowie