ULA
moje, bo mam 3, mają 5 lat, niestety nie kwitły.
jak ja załuję, że twojego serniczka nie skosztowałam, trafił do lodówki i zapomniałam...a taką chęć miałam.
Czyli czosnki do przesadzenia mam.
PATRYCJA
też się cieszę, ze się poznałyśmy jak będę mieć więcej czasu, wpadnę z rewizytą
GIERCZUSIA
no zawsze tego czasu brak
MADZENKA
ale masz kosmate myśli
IWONKA
no to swoje przesadzę; busz jest, ale chwaściany hortensje teraz mnóstwo wody potrzebują, a susza u mnie okropna, trawnika prawie nie ma, słoma

MALA_MI
Aniu dzięki
znowu mam pytanie do ciebie, a to co???
i skąd u mnie???

AGATA
będę przesadzać.
MIŁKA
najwięcej u mnie chwastów obecnie
MIRKA
za rok dopiero, chyba że nie wyrobię się z robotami, to no nie wiem...
na forum wymuskane ogrody i mam stres

KINDZIA
zaraz i u ciebie będą
u mnie zaczęły
a rozplenica Samba na razie mizerna..susza

BLEEBLA
zerknę...dzięki
KASJA83
Kasiu, aktualnie nie jest ładnie, ciut zaniedbane i o tej porze zawsze widzę, co trzeba zmienić...znowu, ufff
JULA
ja mam te czosnki pierwszy raz
też zmienię im miejsce..
może i u ciebie trzeba
jeżówki będę przenosić, oby siewki nie padły
JUSTYŚ
jesteś, czyli ok
u ciebie rok temu stały
ASIAK_Z
moje chyba w B. kupione, wylazły wszystkie.
ANNA_G
Aniu, ja i tak cię podziwiam, że je sama wyhodowałaś, one szybko rosną, ale tak w 3 roku to widać.
Marikena teraz raczej bym nie cięła, ale jeśli cię wnerwia, to ciachnij
jednak rok nie ruszana roślina, ma czas na dobre zakorzenienie się.

a to z patyków tegorocznych anabelki w donicy
ona mnie się najlepiej udaje

a to róża od Ewy, jednak po pąkach widzę, ze nie Leonardo, ciekawa jestem, co?

w tym roku ścinałam ją na 10cm nad ziemią i wybujała najlepiej
i z niej stale sadzonki robię

kolejne
ogrodowe zaczynają

Lucyferek
pora mrówki zwalczyć, bo mi mszyce wyhodują

kolejne liliowce
i Chopin

i kolejne
hym sama nie wiem czy je lubię

zakwitła nowa lilia, niska i cudownie pachnąca

bez koralowy Gold, zachwyca mnie
czarne Black Eve jeszcze mi nie kwitł
ale za rok juz powinien

pozdrawiam wszystkich, niestety muszę uciekać.

Milka napisał(a)

U mnie tej pracy teraz strasznie dużo, nie podoba mi się ogród w obecnej chwili, bo susza i wszystko zbrzydło

Jak przystało na siostrzane dusze.. mamy takie same skojarzenia w jednym momencie .. to samo u siebie napisałam.
Po skoszeniu trawnika trochę mi się poprawiło.. ale człek łapie doła jak popatrzy na zadbane wymuskane ogrody... a u siebie gdzie nie spojrzę to widzę niedoskonałości

Ale pocieszę Ciebie, patrząc na Twój ogród nie widzę tego "brzydkiego", wszytko kipi kolorem i zdrowiem

no, musiałam się przedrzeć przez wszystkie posty aby dotrzeć do Twoich hortensji, lawend,liliowców, róż, maków itd
no piękne kwiecie u Ciebie i w olbrzymiej masie

Milka napisał(a)

a to z patyków tegorocznych anabelki w donicy
ona mnie się najlepiej udaje

A patyków???Toż one piękniejsze niż póki co moje z sadzonek. Hortki chyba Cię lubią?

Irenko większość z nas tak ma, gdy się naoglądamy cudownych, perfekcyjnych ogrodów łapiemy stresa.

Ja mam nerwę ostatnio bo choroba mnie trzyma już drugi tydzień i nie mam sił na nic.
W domu i ogrodzie roboty się nawarstwiło a od poniedz.mam gości na wakacje na 2 tygodnie. 5 os dwoje dorosłych plus troje dzieci.

Nie jestem perfekcjonistką ale lubię mieć czysto i ładnie.

Czasu mam mało

Hortensje z patykow - z moich moja ciocia takie wyhodowala, moja jak zwykle padły

Potwierdzam, ze Irenka co wetka do ziemi to rośnie jak szalone. Ogladałam te patyczki hortensjowe i uwierzyć nie mogłam, że tak kwitną. Moje patyki ledwie liście wypuściły....