Tereniu, róże kwitną, mają sporo pączków, a ja mój ulubiony aparat mam w naprawie jeszcze. Na dodatek dziś nie było słoneczka i nie zrobiłam zdjęć. Za to podlało troszkę mój posiany trawniczek

Masz rację z paleniem porażonych gałązek
Justynko, co do trawy - ja dodawałam do kompostu, ale z sianego, dobrze utrzymanego trawnika. Z takiej dzikiej łąki obawiam się wysiewu nasion (zielska).
Rozkładałam trawę równomiernie cienką warstwą. W tym roku trawą ściółkowałam rabaty różane. I bylinowe.
Ana, u ciebie to już chyba faktycznie więcej miejsca nie ma ... Ale wiesz, ile można z kompostu wykorzystać
Roma, witaj u mnie. Mam pytanie do tego, co piszesz: Dlaczego skórki bananów najpierw suszysz, a nie wyrzucasz bezpośrednio na kompost? Ma to jakieś znaczenie?
Madżenko, mi też podoba się połączenie żurawki Berry Smoth i róży MW

Kolorem fajnie się zgrały

A tą z Janiny M dostał od Dzieci