Różyczka z Biedronki, którą dostałam od dziecka w zeszłym roku na Dzień Matki. Wszystkim ją pokazuję, bo jest niesamowita. Zdrowa, obsypana kwiatami, kompaktowa
I róża, którą dostałam w środku gorącego lata, z gołym korzeniem.
Przycięłam ją, wypuściła nowe gałązki, nawet ma pnącego bata
Silver sceptre od Ewy na nowo tworzonej rabacie.
Do towarzystwa lawenda, jeżówki białe i miscant gracilimus (?), który kwitnie
Będzie żwirek, ale dopiero, jak skończę ciurkadełko
Iwona szacun.........! chyba wszystkie plany na ten rok zrealizowane?
trawa pieknie wschodzi, pamietam tez sialam w sierpniu w te upały ale tak szybko u mnie nie była.
pergola cudna
kompost własny widze zupełnie inny niz kupny, mój taki mocno czarny..może się wkońcu swojego doczekam