Tereniu, te kilka dni do Nowego Roku mam wolne i odpoczywam

Zimy w grudniu nie widziałam, nadal u mnie bezśnieżnie ...
Ewa, dziękuję. Wiem, to właśnie Wy namówiłyście mnie na przedłużenie listewkowego ogrodzenia, bo początkowo miała być tylko pergola przy pnących różach.

Tutaj:
Aniu, takie porównania wymagają niestety czasu. Ja mam fotki posegregowane miesiącami. Wyszukanie odpowiednich jest czasochłonne, ale warto
Justynko, jeszcze nie trafiłam na powojniki, coby mnie zachwyciły. Mam trzy, tylko jeden mi kwitnie. Albo nie umiem ich pielęgnować, albo mam złe odmiany... Takie z Janiny, co miały być Montaną, a nie są. W tym roku powojniki sobie jeszcze odpuszczam. Nie muszę mieć wszystkiego i jakoś ich nie pragnę jeszcze ...
Co do tuj. Te większe rosły już jakiś czas, mniejsze dosadziłam, bo chcę tam wyhodować ścianę szmaragdową. Zanim jednak to nastąpi, minie kilka lat pewnie, stąd pomysł na zasłonięcie betonu listewkami. jestem świadoma, ze materiał nie jest wieczny i przyjdzie czas, ze będzie trzeba wymienić listewki, albo okaże się, że już są niepotrzebne. Zobaczymy ...